Forum W wolnym czasieLifestyle

czy wierzycie w nadprzyrodzone?

czy wierzycie w nadprzyrodzone?

trila / 213.158.196.* / 2007-12-06 14:09
Po lekturze "The Secret" Rhondy Byrne i zważywszy ilu specjalistów podpisuje się pod ksiażką wobec której mam wiele sceptycyzmu ciekawi mnie czy biznesmeni wierzą, że coś takiego jak umysłowa gotowość na sukces faktycznie jest ważne?
Wyświetlaj:
wkurzony / 83.175.191.* / 2007-12-07 22:00
Sekret to ładnie opakowana stara jak świat teoria, że jeśli myslisz pozytywnie możesz wszystko. Jeśli uleczy ponurych i zblazowanych Polakow to ja zapraszam goraco do lektury wszystkich, kibicuję każdej pozycji, ktora zmieni mentalność niektorych osobnikow.
trol / 83.19.211.* / 2007-12-13 10:34
Teoria stara jak świat tylko jakoś nikt jej nie używa. :)
prof / 83.175.191.* / 2007-12-10 19:55
jedna książka mentalnosci narodu nie zmieni - niestety, ale wazne jest wszystko co daje motywacje do dzialania
rr / 77.112.191.* / 2007-12-17 10:07
Jedna pewnie nie. Ale jak naród nie będzie czytać i rozumieć to się zacznie cofać w edukacji i odkrywaniu Świata.
trol / 83.19.211.* / 2007-12-18 09:02
ale książka ma cos w sobie magnetycznego. mysle ze sporo ludzi przeczyta i zacznie stosowac w praktyce.
madman / 87.206.234.* / 2007-12-30 14:26
książka jest extra i dobrze jak by wpadła w ręce tym co ciągle tylko w życiu narzekają.
madman / 87.206.234.* / 2007-12-30 22:50
No dobra, tym co nie narzekają, a chca wziąć życie w swoje ręce też bym polecił :)
rr / 77.113.78.* / 2007-12-18 10:25
to prawda. trudno się nie zgodzić z tym że książka, a dokładniej mówiąc jej tresc jest wciagająca.
Ciekawe czy Mikołaj juz ją przeczytał? Może komuś podrzuci w prezencie :);)
rofi / 87.206.234.* / 2007-12-19 23:19
Mikołaj czytał :) i teraz kupi ją komuś najbliższemu.
trila / 213.158.196.* / 2007-12-11 08:52
a z ciekawosci: dlaczego daje motywacje?
wprof / 83.175.191.* / 2007-12-12 12:51
ja mam nadzieję, że ta książka jak i inne tego typu rozbudzą w niektórych poczucie sprastwa i kontroli swojego zycia, co by się tak nie odijac o innych czy slepo podążać za kogoś słowem.
czytaś świadomie swoje myśli!
trila / 213.158.196.* / 2007-12-13 08:30
zgadzam się, bo znow w wyborach przemówi frustracja.
siwy_28 / 77.115.77.* / 2007-12-13 10:28
jak byśmy na chwilę choc pomyśleli co nam w głowach siedzi to byłoby o wiele więcej mądrych decyzji :)
wprof / 83.175.191.* / 2007-12-13 20:29
a może powinnienem odzyskiwać wiarę w ludzi?;)
albo wszyscy tutaj przeczytali tę książkę i tak się odmienili?
myślimy! i like it!
to chyba się powoli dokonuję, ja to widzę wśrod młodych ludzi, oni wiedzą, że specyficzne podejście do pewnych spraw ułatwia zycie.
777 / 83.19.211.* / 2007-12-14 10:28
wiara w ludzi tak, ale do tego jeszcze wiara w siłę swojego umysłu :) to będzie już komplet
ludek123 / 77.114.182.* / 2007-12-14 11:00
Brawo, to mi się podoba. Tak trzeba myśleć i wszystko będzie się układać po naszej myśli.
wprof / 83.175.191.* / 2007-12-14 22:35
to jednak wierzymy w jakieś nadprzyrodzone sily... człowieczego rozumu,-więc może one wcale nie sa takie niezwykłe?
monk4 / 83.19.211.* / 2007-12-17 09:00
Ja bym powiedział tak wierzymy bo właśnie te siły sa tajemnicze, niezbadane i nadprzyrodzone. Taka jest moja opinia.
wprof / 83.175.191.* / 2007-12-17 21:47
Ta książka Sekret właśne ukazuje, że te siły "niezwykłe" tkwią w nas samych. Dla mnie przekonanie siebie, że ma się kontrolę nad swoim życiem, uwalnia nas od lęku przed niezbadanymi i tajemniczymi siłami zewnętrznymi, którymi przypisuję się tragiczne i niebezpieczne wydarzenia w naszym życiu.
Jednak siła przyciągania osadzona jest w takiej tajemniczej ale pozytywnej aurze, no jest to trochę niezwykle.
monk4 / 83.19.211.* / 2007-12-18 08:56
Ale to własnie te tajamnicze siły popychaja nas do działania. Umysł tylko tym wszystkim steruje.
wprof / 83.175.191.* / 2007-12-18 20:36
umysł sretuje, więc siła wypływa od nas, jest w podrzędnym stosunku do umysłu
rofi / 87.206.234.* / 2007-12-19 22:58
a ja myślę ze te tajemnicze siły dają nam motywację do działania.
wprof / 83.175.191.* / 2007-12-12 12:53
edit: poczucie sprawstwa, co by było jasne;)
ludek123 / 77.114.121.* / 2007-12-07 11:34
Umysłowa gotowość. Ja powiedział bym inaczej pozytywne myślenie w sukces. Dużo o tym w "Sekrecie". Ja w to wierzę.
szynszyl na drzewie / 83.19.211.* / 2007-12-07 10:32
Gdyby nie było takiej gotowości i wiary w sukces to nie mielibyśmy za wielu biznesmenów;)
To chyba najważniejsze na starcie: wierzyć w osiągnięcie sukcesu. Niektórzy zazywają ten okres wewnętrznym disneylandem;), to są mniej więcej takie emocje, wzloty i upadki i naiwność, że wszystko będzie świetną zabawą.
A książki jeszcze nie mam, warto? Skąd Twój sceptycyzm?
ludek123 / 77.114.121.* / 2007-12-07 11:45
To nie sceptycyzm. To własnie pozytywne myslenie. Chyba róznie ludzie to nazywają :) Szkoda tylko, że nie starają sie o tym myśleć.
luźny / 87.206.234.* / 2007-12-07 15:46
Ja też tak sądzę. Wielu ludzi może sobie tylko w taki sposób pomóc. Muszą uwierzyć, że pozytywne myślenie będzie skutkowało pozytywnymi reakcjami innych.
trila / 213.158.196.* / 2007-12-07 10:50
sceptycyzm pewnie stąd, że do biznesu tak jak wiara w sukces potrzebne jest racjonalne myślenie :)
a na pytanie czy warto: chyba warto, podnosi motywację.
szynszyl na drzewie / 83.19.211.* / 2007-12-07 11:39
tak zapomniałem, ze myślę czasami;) i to nawet racjonalnie
trila / 213.158.196.* / 2007-12-07 12:01
gratulacje :)

Najnowsze wpisy