vvvvvvvv
/ 79.110.197.* / 2011-11-08 21:39
Uderz w stół... A co, kolega redaktor gra na krótko i troszkę się przeraził wizją bądź co bądź nie byle kogo... Natychmiast złapał za pióro i kontra gotowa.. heh.. aaaa... to nie redaktor... to jego pracodawca ... z Londynu? Nowego Jorku? Monachium? Nie w smak optymistyczne prognozy? Od lipca piszecie o tragedii w gospodarce. I co ? Na szczęście nie macie aż takiego wpływu na gospodarkę, bo ta pokazuje, że ma się dobrze. Mimo, że zrobiliście zwałkę na złotówce, jakoś się trzymamy... podobnie przetrwamy, jak przetrwaliśmy kilkaset lat lichwy uprawianej na polskim narodzie przez "starszych braci".