zioma
/ 131.130.16.* / 2006-08-03 15:21
Dzieki za link. Szczerze mowiac mi tez oczy wyszly na wierzch. Na http://www.kprm.gov.pl/3585_16976.htm sa oswiadczenia pozostalych ministrow. Kto wie, byc moze Kluza jest najbogatszym czlonkiem rzadu. Nie chcialo mi sie jednak sprawdzac wszystkich. Ide jednak o zaklad, ze w razie wywolania do tablicy Kluza moglby wyjasnic zrodlo swego bogactwa o wiele lepiej niz zrobil to Piskorski, czy tez Schetyna. Moze to niemoralne, ale niestety banki tyle placa. U nas i tak jest lepiej niz na zachodzie. Ostatnio mozna sie bylo dowiedziec z gazet ile biora bankierzy z Goldman Sachsa. Szczegolowe ogledziny oswiadczenia Kluzy dowodza, ze najwieksze zyski osciagnal z pracy w Banku Gospodarki Zywnosciowej (glowny ekonomista). Co do reszty, to mozna tylko zgadywac jak wysoko cenil jego uslugi Unilever. Domyslam sie tez, ze jego portfel stal sie "slepy" dopiero od niedawna. Byc moze Kluza ma REALNE wyczucie rynkow finansowych i wiedzial jak ulokowac swoje
oszczednosci.
Jak pamietamy, Kaczynski twierdzil, ze ma uklad z Kluza na temat powrotu Zyty. Oczywiscie, nie jest jasne jak to wszystko wyglada od srodka. Wydaje sie jednak, ze Zyta i Kluza powinni sie jakos podzielic stanowiskami ministra finansow i przewodniczacego RPP. Jasne, ze ta druga fucha jest lepsza dla emerytow. Minister finansow zas boryka sie z wieloma klopotami, to taki skarbnik do ktorego wszyscy uderzaja o forse. Kluza pokazal, ze potrafi dogadac sie z Lepperem. Wydaje sie tez, ze jako jedyny czlonek rzadu postanowil ulzyc polskim portfelom tam gdzie mogl. Bez gadania pojechal do Anglii i wystaral sie o umowe o unikaniu podwojnego opodatkowania, ktora jes bardzo korzystna dla "naszych" pracujacych w Anglii. Dzieki temu, nie beda sie bali wrocic ze swa kasa (a czy ktos wroci, to zobaczymy). Kluza powiedzial tez szczerze, ze jego poprzednicy troche zaszaleli i zawyzyli projekcje przyszlych dochodow budzetu panstwa o 4 mld. Wydaje sie wiec, ze Kluza jest czujny i umie liczyc, co czyni go dobrym kandydatem na skarbnika panstwa. Co wiecej, jesli jego oswiadczenie majatkowe potraktujemy jako dowod na to, ze Kluza wie jak zarzadzac kapitalem, to mozna zrozumiec dlaczego Kaczynski nazwal go "gwiazda" tego rzadu.