A kto tu myśli tylko o własnej kasie?Myślę, że każdy płacący skłądki, podatki itp. chciałby móc pomyśleć, że w końcu płaci ten pieniądze nie do czarnej dziury systemu, ale że dzięki tej kasie będą lepsze drogi, lepsza ochrona zdrowia, lepsza policja i lepsze szkoły.A tu płacąc co miesiąc 700 PLN od osoby myśli się o finansowaniu ZUSu wraz ze wszystkimi tego minusami. A płacąc co miesiąc podatki,
VAT od prawie każdej rzeczy kupionej, akcyzy itp. myśli się o tych, do których kieszeni trafia gro tych pieniędzyI co? W takiej sytuacji mamy byc szczęśliwi, że będziemy musieli do tego systemu dopłacić jeszcze więcej?Pozrót do przeszłości - nie rozumiem, czy miała być to bzdurna propozycja, czy nieudana ironia...