Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Czyżby czekała nas ostra korekta?

Czyżby czekała nas ostra korekta?

Money.pl / 2006-07-13 08:55
Komentarze do wiadomości: Czyżby czekała nas ostra korekta?.
Wyświetlaj:
zdenek / 2006-07-13 10:53 / Tysiącznik na forum
pan Daniel znów twierdzi że będzie ostra jazda w dół.
czyt.-
pan Daniel jest sympatykiem Australii RPA i Argentyny
jędrzej / 2006-07-13 10:46 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Coś mi się rypie przy przeglądaniu forum.

Jak dopisuję komentarz i robię wyślij to ląduję na stronie ogólnej FORUM, a nie na stronie z dyskusją.
Co gorsza na tej stronie wogóle nie ma linku do ostatniej dyskusji (mimo odświeżania)
Muszę wracać przez: Giełda-Komentarze-TytułKomentarza (a pod nim widzę dyskusję)

Czy ktoś taż ma taki problem?
zdenek / 2006-07-13 10:54 / Tysiącznik na forum
ale to może przez ten dopisek o leszczu
brydzia / 2006-07-13 10:38 / 10-sięciotysiącznik na forum
nie wiem czy to coś znaczy ale członkowie rad nadzorczych
pekao i bz wbk informowali o sprzedaży akcji , bz wbk to już 4 informacja przez 3 dni
jędrzej / 2006-07-13 10:35 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Powtarzam mój wczorajszy nocny wpis:


DROGA REDAKCJO !!!

Jestem sową i nocą przychodzą mi do głowy świetne pomysły. Ten sprzedam tanio (kolejny
zestaw gadżetów), a jest następujący:

Załóżcie rubrykę (bo to nie ma być miejsce dyskusji): REKOMENDACJE GRACZY
Niech to wygląda jak typowe rekomendacje: kto rekomenduje, data wydania, nazwa akcji,
cena docelowa, data osiągnięcia tej ceny, typ rekomendacji, krótkie uzasadnienie.
Rekomendacji nie można cofać ani zmieniać, najwyżej wydawać nowe. Cała historia musi być
dostępna. To będzie ciekawy wskaźnik jakości naszych analiz. Do tego można później
dorobić jakiś wskaźnik trafności.

....(tu chciałem wpisać kilka pochwał na temat mojej błyskotliwości, ale mam nadzieję
usłyszeć je od innych) :-)
Redakcja forum / 2006-07-15 12:38 / Administracja forum
Czytamy, czytamy - a może i wprowadzimy w życie. Dziękujemy
testowy / 2006-07-13 11:17 / portfel
W tym momencie mozna pochwalic sie swoimi zdolnosciami przy pomocy narzedzia http://www.money.pl/portfel/ (poprzez upublicznienie swojego portfela). Co prawda, tam mozna bez problemu modyfikowac wszelkie dane o historii wykonanych operacji (takie jest zalozenie systemu), ale przy odrobinie dobrej woli mozna zaprezentowac swoje rzeczywiste dokonania.
zdenek / 2006-07-13 10:57 / Tysiącznik na forum
nie ułatwiajmy pracy analitykom. niech się trochę wysilą
jędrzej / 2006-07-13 10:32 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Będzie nudno, jak flaki z olejem.
Nic nie będzie ostro, ale może pomału zaczniemy się zapadać (bo już za dużo optymizmu się wyczuwało ostatnio)
brydzia / 2006-07-13 10:34 / 10-sięciotysiącznik na forum
jak zaczęło rosnąć to też było nudno a potem pionowy wzrost , więc lepiej śledzić notowania
Jak Usa dzisiaj spadną to jutro już chyba nie będzie szachowania się byków i niedźwiedzi
jędrzej / 2006-07-13 10:37 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Kiedy był pionowy wzrost?
brydzia / 2006-07-13 10:41 / 10-sięciotysiącznik na forum
to było przesadzone ale przypomnij sobie 3 tyg temu sesję o najniższym obrocie i jakie nudy , 2500 pkt i co na następnych 3 sejach się stało
też wszyscy pisali że chyba im odświeżanie nie działa
jędrzej / 2006-07-13 10:51 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
A rozumiem, ten pion to była tzw. parabola (z polskiego).
Teraz zatem też należy się spodziewać takiego "pionu" tyle że w dół do poziomu 2800-2900.
A2 / 2006-07-13 10:18 / Spekulantka
kontrakty sie podnosza((( ktos ladnie miesza w tym diabelskim tyglu))
clever81 / 2006-07-13 10:10 / Tysiącznik na forum
Rząd Litwy nieodwołalnie zrzekł się prawa
pierwokupu w stosunku do 53,7 proc. akcji Mazeikiu Nafta, co było jednym z warunków realizacji transakcji nabycia Możejek pomiędzy Jukosem a PKN Orlen - poinformował PKN w komunikacie.
Rząd Litwy wyraził również nieodwołalną zgodę na dokonanie transakcji pomiędzy Jukosem a Orlenem.
PKN Orlen podpisał pod koniec maja z Jukosem umowę kupna 53,7 proc. akcji Możejek za 1,492 mld USD.
Wykonanie umowy uzależnione jest jeszcze od spełnienia innych warunków zawieszających, m.in. uzyskania zgody Komisji Europejskiej na dokonanie koncentracji.
Ponadto, na podstawie umowy z rządem Litwy, PKN ma kupić od niego dodatkowe 30,66 proc. akcji w Możejkach
tomeks / 2006-07-13 10:07 / Bywalec forum
i znowu wg pana daniela nie ma zadnych danych na których mozna oprzeć prognozę , przepraszam są, ale wg niego takie ,że giełda może pójść w górę , w dół albo zostać w miejscu.
orzeł / 2006-07-13 09:38 / Uznany Gracz Giełdowy (2474 postów)
witajcie
oddałem zdzicha 14 nfi mniam (to nie jego koniec)
badylarz / 2006-07-13 10:10 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Witaj Orle,

Nie poleciałeś jeszcze na wczasy? Czy z plaży klikasz?
michal / 195.205.248.* / 2006-07-13 09:30
Trochę nie na temat ale chciałbym się znawców zapytać po co jest giełda? Formułki znam że jest to jest alokacja kapitału, przesunięcie z mniej efektywnych do bardziej inwestycji, w praktyce wychodzi że zarabia się na wzrostach/spadkach oraz dywidendzie . ALE tu moja watpliwość - jeśli mnóstwo jest przykładów takich że spółka nie wypłaca dywidendy bądź jest ona znikoma. Odpada mi więc ten rodzaj przynoszenia zysku . Zarobić można też na wzrostach bo ktoś chce spółkę przejąć, ale jeśli spółka jest duza to niewiele firm stać na przejęcie. A pojedyncze osoby na pewno nie stać i mogą tylko liczyć że jakiś gigant zainteresuje się spółką której akcje posiadają. Z tego wynika że w większości giełda to tylko spekulacje i ryzyko. Bo choć mogę być w 100% pewien że firma będzie dojną krową to sam nie zdołam podnieść jej kursu a więc nawet kilkudniowa analiza fund. nic mi nie da - staję sie zwykłym spekulantem. A nawet ci giganci to również spekulują bo jak wykupić takie firmy jak PKN, czy KGHM - nie da się chyba mieć dominującego wpływu na ich zarządzanie bo część ludzi nie sprzeda a część posiada Skarb Państwa. W mojej ocenie giełda to miejsce dla spekulantów liczących na ruchy ze strony zamożnych firm, funduszy posiadających wolną gotówkę do wydania w pap.wart.
Pablo / 2006-07-13 10:15 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Giełda to gra o sumie minus, w której w GLOBALNYM rozrachunku zarabiają tylko maklerzy. Jedni próbują przechytrzyć drugich tzn. Sprzedać komuś akcje drogo a kupić tanio. Komu się to udaje ten jest nad kreską. Ale wiadomo jak jedni zarabiają to inni muszą tracić. Chyba że mamy tak jak obecnie stały napływ kapitału z OFE i TFI. Ale w końcu trzeba będzie płacić emeryturki a więc na rok 2010 szykujmy się na ostrą bessę
Tobiasz / 2006-07-13 10:58 / Bywalec forum
To chyba kiedy ktoś kupuje-sprzedaje w krótkim terminie.
Ale jesli kupuje na dłużej to przecież bardziej prawdopodobne że zarobi niż straci.
Spółki zwykle zyskują na wartości... w dłuższej perspektywie mozna zarobić.

Przecież tu nie chodzi o to aby jeden drugiego oskubał, żeby naciągnął i zostawił bez ciezko zarobionych pieniędzy. Tak to jest jesli ktoś mało zorientowany próbuje bawić się w day-tradera. Tak jak to robiłem ja ostatnio... wiecej straciłem niż zyskałem. Głównie dlatego, że za mało wiem. Gdybym kupił kilka lat temu jak zaczynałem akcje i zostawił przez ten czas... nie musiałbym się martwić spatkami które były... bo z dłuższej perspetywy to chwilowe wachania. Podręcznikowo wszak jest napisane, że akcje spółki z czasem zyskują na wartości. Oczywiście trzeba śledzić spółkę i obserwować czy prosperuje coraz lepiej.

Więc według moich obserwacji dla kogoś pobieżnie się interesującego rynkiem papierów to najlepsza metoda kupić dobrze prosperującą, lub dobrze zapowiadającą sie spókę i ją obserwować. To jest chyba sposób...
Pablo / 2006-07-13 12:40 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Drugą część Twojej wypowiedzi "dedykujemy" wszystkim, którzy weszli zarówno w akcje i fundusze akcyjne przy WIG 20 na 3300 pkt a sprzedawali zrezygnowani przy WIG 2400
Tobiasz / 2006-07-13 14:31 / Bywalec forum
To jest skrajny przypadek, choć możliwy.
Ja nie pisze że wszyscy zarobią, ale że jest duża szansa na to że jednak wyjdzie się na plusie. W każdym razie ci co inwestują długotermionowo. Jesli weszli przy 3300 i wyszli na 2400 to znaczy że byli bardzo krótko, a żeby zarobić w krótkim czasie trzeba mieć dużo szczęscia albo sporo wiedzy, albo najlepiej jedno i drugie.
bos / 83.238.0.* / 2006-07-13 10:31
w 2010 to trzeba bedzie wyplacic emeryturki ok.20 tys osob(kobiet) z 12 mln w OFE. Nie sądze ze to wplynie na rynek gieldowy.
skuter / 82.143.175.* / 2006-07-13 09:36
Oczywiście, że tak. Czasy gdy giełda była barometrem gospodarki już dawno minęła.
brydzia / 2006-07-13 09:25 / 10-sięciotysiącznik na forum
widzieliście jakie były małe odpływy z tfi
to by znaczyło że ktoś nieźle spekuluje na naszym rynku
$ 3,19 € 4,06
Też jestem w kropce
A2 / 2006-07-13 09:41 / Spekulantka
odplywy byly male ale tez nie bylo wplywow znaczacych...
cinek / 2006-07-13 09:17 / "Ciągle uczący się cierpliwości"
A jak tam przewidywania Biotonu - jakieś pomysły?
Hook / 193.108.34.* / 2006-07-13 10:14
No własnie Panowie i Panie - nie wiecie co z Biotonem ? wpompowałem tam troszke grosze przed redukcją i zakup mojej rozkosznej fury caly czas przesuwam w czasie ;(. Może ktoś wie jak będzie tańczył ten walor ?
A2 / 2006-07-13 09:09 / Spekulantka
Ja stoje na rozdrozu: bo mam 50% kasy w akcjach , 50% gotowka. Jestem za wzrostami ale spadki tez potrfie wykorzystac)).Jesli sprawdza sie przewidywania Mundka i spadniemy do 2300 , to bedzie dla niedobrze))
Mundek / 195.85.227.* / 2006-07-13 09:03
Witam! I zgodnie z obietnicą wrzucam wczorajszy zapomniany tekst.

Teoria fal Elliota to bardzo użyteczne narzędzie do śledzenia trendów, ale pozostawia (niestety) spore pole do interpretacji. Można się pomylić. Oczywiście lepiej się pomylić i nie zarobić (nie mieć akcji w momencie wzrostów) niż stracić (mieć akcje na spadkach) :)

Bez wątpienia za nami w ostatnich tygodniach niespodziewane dla wielu mocne spadki, a po nich chyba jeszcze bardziej niespodziewane wzrosty, które wciąż trwają. Kiedy od początku moim wypowiedzi na forum pisałem o spadkach rynku miałem na myśli średnioterminową korektę spadkową A-B-C. Uważałem, że spadki będą klasycznym zygzakiem (5-3-5), gdzie fala B pozwoli na zarobek. Jak widać fala B pozwoliła (pozwala) na zarobek, ale.... pomyliłem się co do jej początku! Hmmm – szkoda! Od 11.05 (45895) do 22.05 (39393) fala 1, potem do 05.06 (41234) fala 2, następnie do 14.06 (36021) fala 3. Po niej rozpoczęły się wzrosty, które miały być w mojej ocenie falą 4, ale ponieważ pokonaliśmy już ogromny dystans (w tym dół fali 1) to nie mogła to być fala 4, ale albo nowy trend, albo.... fala B. Napisałem poprzednio, iż jak na nowy trend zaczęło się zbyt mocno i bez żadnej wcześniejszej konsolidacji, a poza tym jeśli wcześniejsza fala wzrostowa trwała rok (dokładnie od 16 maja 2005) to trudno, aby spadki korygujące ją trwały tylko 34 dni. No way!

I tu dochodzimy do słynnej złotego współczynnika Fibbonacciego 0,618 - często przez wielu ostatnio używanego. WIG 20 zatrzymał się we wtorek niemal dokładnie na tym poziomie. Co ciekawe pozostałe ważne indeksy, jak DJIA, FTSE czy CAC (albo też BUX) do analogicznych pułapów mają niewiele, choć jeszcze do nich nie dotarły. Zobaczymy co będzie dalej – możliwe jest zarówno przebicie pułapów, jak i odbicie w dół. Trzeba sobie jednak wyraźnie powiedzieć, że proporcja 0,618 (a też jest odwrotność 0,382) ma zastosowanie przy całościowych zasięgach całych korekt, a nie jej poszczególnych elementach! A więc to, czy wzrost trwający od połowy czerwca pokona na naszym rynku 0,618 spadku, czy też nie pokona (na WIG pokonał wyraźnie, na WIG 20 jeszcze nie tak wyraźnie), nie ma aż takiego znaczenia, bo wcale nie przesądza o tym, że mamy nowy trend. Pokonanie jest natomiast dość silnym argumentem (choć jeszcze nie przesądzającym) przeciwko temu, że od 11 maja mamy bessę, a spadki do połowy czerwca to jej pierwsza fala. Pokonanie nakazuje nam tylko inne oznaczenie (lub jak woli gabrik – pozdrawiam – nazwanie) fal i formacji. Czy jest nowy trend wzrostowy, tego nie wiemy, bo jest wielce prawdopodobne, że korekta zamiast zygzaka przybrała kształt fali płaskiej (ładna mi płaska – takie wahania!). Nic nie poradzę – tak to się nazywa. Płaskiej, tzn – fala B może skończyć się / być blisko początku fali A, a nawet ustanowić nowy szczyt.... Uwaga! Po niej jednak nastąpi fala C. Spadkowa oczywiście! Podsumowując, osobiście spodziewam się, że w ciagu najbliższych dni rozpocznie się spadek, który sprowadzi nas w okolice nowych dołków. Moje słynne 2300 i 33.000 jest wciąż aktualne. I to wcale nie musi być gwałtowny zjazd. Pożyjemy, zobaczymy.

Zanim zaczniecie drwić z tego co napisałem, popatrzcie na wykres za 1994 rok. Po spadkach z okresu III-VI (przerwanymi korektą w IV) nastąpiły wzrosty i wszystkim uczestnikom (przyznaję się że wtedy i mnie także ; myślę że są tu tacy co pamiętają te czasy) wydawało się, iż trend się trwale odwrócił i znów będą wzrosty. I były! Wielu kupujących w dołku przy WIG 7000-8000 zarobiło, bo rynek dojechał aż do 12500. A co było potem? Obsuweczka (i wcale nie taka gwałtowna w sensie szybka, ale konsekwentna i u*********) aż do 6000! A jakie zdziwienie. Hoho... Obiecałem sobie wtedy, że kolejny raz nie dam się nabić w butelke. A ilu wtedy mówiło, że fala B jest już za nami (jako B przyjęli korektę kwietniową z 10.000 do 13.000). A potem takie zdziwienie....

Pozdrawiam – Mundek

PS. Dopisek dzisiejszy - Jesteśmy jednym z niewielu rynków na którym ostatnio były takie wzrosty. Wyglądamy jak oderwani od rzeczywistości, a jak się popatrzy na zachowanie USA to nawet jak bardzo oderwani. Ciekawe jak długo wytrwamy...
mcmisiak / 2006-07-13 09:40 / Tysiącznik na forum
podobaja mi sie te spostrzezenia, niestety 1994 roku bylem za mlody by obserwowac gielde, ja po swoich przemysleniach przed oczami mam liczbę 2600 na WIG20, zastanawia mnie tylko jedna sprawa, czy przy ostatnio dosc mocno nadszarpnietych nerwach inwestorow jestesmy w stanie opuszczac sie powolutku w dol, mi sie wydaje ze nerwy moga szybko puscic i polecimy ostro w dol i znow bedziemy starali sie wspinac
mike1123 / 195.205.248.* / 2006-07-13 09:39
Jak myslicsz po co jest giełda?Widocznie nasze spółki mają sie dobrze, rośnie eksport, tną koszty. Czy musimy się oglądać co robi Microsoft żeby zainwestować w KGHM? Poza tym co nas obchodzi 1994r. przecież to jakaś paplanian, sa inne czasy, inne rządy, inne spółki, inne gospodarki, powiązania kapitałowe. To jakbyś chciał porównac samochód z 94 do tego z 06, jego elementy i koszty. Zastanów się w co chesz zainwestować a nie oglądaj się co robiło klikadziesiąt tys. ludzi 12lat temu na gpw. Nie próbuj przywiązać linijki do giełdy.
wiola / 212.39.72.* / 2006-07-13 08:58
Ma ktos pojecie kiedy beda notowane akcje Hygieniki z ostatniego pp? Dzieki za jakiekolwiek info.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy