dodam, że w państwówce od ponad 2 lat na zlecenie

radzę przeczytać tekst do końca. wszystko jest wyjaśnione.

Moja średnia pensja za ostatni rok to ok. 34,5 tys. zł miesięcznie, netto na fakturze. Od tego odchodzi tysiąc ZUS i 19% podatku. Zarabiam w Polsce. Da się? Da się. I z góry zaznaczam, że nie jestem prezesem ani członkiem zarządu, a zwykłym programistą w firmie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Ale to jest garstka ludzi... która tak zarabia. Jestem inżynierem z 3miasta które niby uchodzi ze ma jedne z najlepszych zarobków w PL obok Katowic i Warszawy (prawie 1000 zł wyższe niż np. w Krakowie czy Wrocławiu), siedzę w branży okrętowej, tutaj normalne zarobki dla dobrego inżyniera z ponad 5 letnim stażem to 4-6k zł netto. Na początek po studiach dostaje się 2-3 kafle netto, najlepsi z ponad 10 letnim stażem dostają 7-15k zł netto, wyższe wypłaty tylko u zagraniczniaka, polskie firmy raczej więcej nie płacą.

Informatycy to wyjątek od reguły, zresztą nawet tam tylko garstka zarabia ponad 10k zł netto, a już pensje ponad 20 tysięcy to tylko dla elity na kontrakcie. Wiem bo przez jakiś czas trochę się wahałem czy nie przejść do branży IT, miałem możliwość bo brałem udział w projektach związanych z tą branżą, ale średnia kaska wcale mnie nie powaliła na kolana, zwykły informatyk programista z kilkuletnim stażem ma około 4-7k zł netto.