ewa7777777
/ 89.67.103.* / 2013-10-30 22:55
Przepraszam, ale czytając te wszystkie opinie o pani D.G. nie mogę wytrzymać i muszę coś napisać...Znam tą panią z opowiadań i to delikatnych - od dziewczyny, która zajmuje się obecnie moimi włosami, a notabene jest moją kuzynką. Niegdyś pracowała dla p. D. i niechętnie mówiła dlaczego zrezygnowała, ale z powyższych opisów - oczywiście tych negatywnych wszystko się zgadza ! ( o zgrozo !). Kuzynka nie pracuje tam od dobrych kilku, nawet nie wiem czy nie nastu lat. Jest osobą o wysokiej kulturze bycia, inteligentną, wrażliwą oraz bardzo pracowitą i nie mogła sobie pozwolić na poniżanie, obelgi i wykorzystywanie więc odeszła. Pracuje w bardzo dobrym , lecz niewielkim salonie fryzjersko- kosmetycznym i pomimo mniejszych zarobków ( podobno pani D.G. niektórym dawała dobrze zarobić :) ) jest bardzo zadowolona. Przy tej okazji mam właśnie do p. Danuty kilka słów: nie zna się pani na ludziach, a właściwie wcale nie próbuje pani ich poznać - mam wrażenie - a co najistotniejsze: straciła pani bardzo utalentowaną fryzjerkę - naprawdę jest czego żałować, bo w tym przypadku do powyższych zalet trzeba dodać, że dziewczyna ma wyjątkową intuicję " fryzjerską" ( dryg, smykałkę, itd.). Jak to zwał tak zwał, myślę że p. Danuta wie o co chodzi, a może nawet o kogo, ponieważ jeszcze długo po jej odejściu dzwoniła i bardzo chciała by ta dla niej pracowała...
Przepraszam - ten opis pod który komentuje - jest bardzo naiwny - mam nadzieję, że przejrzysz dziewczyno na oczy, no chyba , że wyznajesz podobne wartości jak p. D. G. - to po prostu nie masz skrupułów. Ale jak się podszkolisz to zaczniesz inaczej myśleć, no chyba ,że chcesz się wylansować za pomocą tej pani ;/ żenada - ona Ci na to dzieciaku nie pozwoli: ocknij się. Wyobrażam sobie, że jesteś z nowego pokolenia: bardzo zadbana, masz swój styl i klasę, ale jeszcze zbyt mało wiesz o świecie show biznesu i albo masz małe doświadczenie i nie jesteś jeszcze pewna swych umiejętności - albo nie masz jeszcze świadomości, że jesteś dobra i masz prawo się rozwijać, kreować i proponować swoje rozwiązania. Pamiętaj o jednym: w każdym zawodzie istnieje etyka czyli tzw. system wartości i nie przestrzeganie tego czy to w stosunku do klienta czy pracownika jest karygodne, a czasami nawet karalne. Ale nie o to najważniejsze... Mniej serce i patrzaj w serce - to złote słowa i jeśli tym się będziesz kierowała to klientki będą do Ciebie przyjeżdżać nawet z drugiego końca Polski - bo to się czuje czy ktoś podchodzi do Ciebie z perfekcją okraszoną pasją i zainteresowaniem czy też chce tylko na tobie zarobić.
A odnośnie pana, który był na szkoleniu i pobierał nauki w temacie przedłużania włosów: chwała za to, że p. D.G. uczy fachowo i rzetelnie- ale to nie jest równoznaczne ze stosowaniem tego w codziennej praktyce - skoro wyraźnie klientki piszą o tym co dzieje się z ich włosami - proszę sobie to przemyśleć i nie być takim zadufanym w sobie. To nie te czasy - jest taki dostęp do informacji, że klientki czasami są bardzo dobrze zorientowane w temacie. A poza tym czasami taka niepozorna klientka okazuje się być specjalistą, b. dobrze wyszkolonym w pokrewnych tematach i nie da się jej nakarmić banałami. Uważam, że każdemu należy się szacunek i z każdą profesją proszę się liczyć: ogrodnictwo to też sztuka i to bardzo pracochłonna.
Z poważaniem i pozdrowieniami dla wszystkich...