Forum Polityka, aktualnościKraj

Debata o euro. Trzaska-Wieczorek chce jej po wyborach

Debata o euro. Trzaska-Wieczorek chce jej po wyborach

Wyświetlaj:
Mariusz1961 / 89.76.154.* / 2015-03-23 11:40
Ekonomia, czy polityka? Co mają wybory prezydenckie do spełnienia owych warunków?! Ja nie chcę w tym kraju jakiegoś euro!
ja 317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 11:30
Nie ma już większej głupoty niż wchodzenie do strefy euro po takimm kursie!!!!!!!!!!!!Pomyśl logicznie -tera udział eksportu w polskim PKB to ok. 40 %. Oznacza to, że taką część dochodów Polacy uzyskują w branżach zajmujących się eksportem. Obecnie zarabijąc 100 euro za granicą otrzymują ok. 410 PLN w POlsce. PO wprowadzeniu Twojej propozycji kursu eksport spadłby DO ZERA (za zarobione 100 euro za granica otrzymaliby tylko 100 PLN, co nie pokryłoby kosztów nie mówiąc już o zysku). Polacy kupowaliby wyłącznie dobra z importu, bo stałyby się one w złotówkach ponad 4 razy tańsze. (za towary kosztujące 100 euro teraz trzeba zapłacić ok. 410 PLN, a po wprowadzeniu kursu 1:1 już tylko 100 PLN). Przypuszczam, że nikt rozsądny nie kupowałby już produktów polskich. Jest to więc doskonałą recepta na wykończenie kraju przez głupotę.....
krznov / 92.239.16.* / 2015-03-23 14:38
w twoim tokiu myslenia, po wprowadzeniu euro w polsce, litr benzyny bedzie kosztowal 5 euro. pomysl 3 razy zanim cos napiszesz, poza tym ceny w polsce sa na poziomie europy zachodniej, zarobki tylko jak w bangladeszu
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 15:44
Przeczytaj jeszcze raz, jeżeli nie rozumiesz- przy założeniu, że Polska wejdzie po kursie 1:1, tak może być, a nawet gorzej, bo cena ropy kwotowana jest w dolarze, a wejście do strefy euro nie usztywni relacji USD do EUR!!!!!!!! Poza tym ceny w POlsce są najniższe w Polsce, poza Rumunią i Bułgarią w całej UE. Gdyby było tak jak piszesz, to nie opłaciłoby się zarabiać za granicą i przywozić euro do Pl i tu wydawać. Zajmuje się tym zawodowo, więc nie przejmuje się krytyką jakichś niedouczonych ignorantów, którzy uważają, że w Polsce jest najdrożej w UE (z polotek), a zarobki są jak w Bangladeszu. Sa na ten temat prowadzone systematyczne badania, które potwierdzają, ze kierujesz się wiedzą pochodzącą z plotek.Jeżeli POlacy nie wezma sie do roboty (chodzi o wykorzystanie naszej pomysłowości i innowacyjności tu w kraju a nie za granica) i nie wyprodukują większej ilości i lepszej jakości dóbr, zamiana waluty nas nie wzbogaci, a tylko pogorszy naszą sytuację. Zresztą widzę, jak przyjmowane są przez Polaków logiczne argumenty- jeżeli Polacy nie chcą tego zrozumieć, będą biedni- nie pomoże ani UE, ani strefa euro, ani Pan Bóg tym bardziej.....
zadym / 87.205.145.* / 2015-03-23 17:27
kolego bzdury piszesz i to zawodowo. niestety. Ktoś ci płaci za ten zamęt czy poprostu nie wiesz o czym piszesz. A dla zainteresowanych polecam przykład Estonii gdzie eksport stanowi 70% pkb. Jak widać to że ktoś pisze elaborat nie znaczy że ma cokolwiek sensownego do powiedzenia.
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 19:59
Jeżeli porównujesz Estonię do Polski to zawodowo nie wiesz, o czym piszesz- to kraj, gdzie zawsze były instrumenty dla wspierania przedsiębiorczości i przyciągania również firm z zagranicy- u nas tego nigdy nie było za wyjątkiem prywatyzacji tego, co już wcześniej powstało..... Poza tym kraj ten w czasie ostatniego kryzysu stracił w ciągu roku kilkanaście procent PKB, bo tak bardzo zależało mu na euro, że od dawna związał swoja walutę z euro, podobnie jak Litwa i Łotwa. Obywatele mają tam inne priorytety i jest większe przyzwolenie na bolesne reformy. Czy u nas osoby pracujące w sferze budżetowej zgodziliby sie na kilkunastoprocentową obniżkę płac, aby ratować kraj i utrzymać powiązanie z euro?
Poza tym mniejszymi krajami łatwiej jest rządzić, gwarancje, że obietnica wsparcia ECB w okresie ERM II uchroni taki kraj przed spekulantami jest bardziej wiarygodna niż wobec Polski i np. Węgier. Nie przekonały mnie Twoje argumenty, w których brak jest podstawowej logiki. Zjawiska ekonomiczne są zawsze bardziej złożone niż związek miedzy tylko stopniem otwartości gospodarki a korzyściami z przyjęcia euro. Najważniejszym czynnikiem są preferencje obywateli i władzy, która ich reprezentuje. Jeżeli są one przynajmniej częściowo zbieżne z tym, do czego zmierza trzon strefy euro, gł. Niemcy, wtedy może to się udać, ale jeżeli każdy kraj jest totalnie inny szczególnie pod względem tego, czego oczekuje w stos. do reszty i nie jest w stanie poświecić się dla grupy- nic z tego nie wyjdzie.
ktoś698 / 213.92.172.* / 2015-03-23 13:51
Gdzie Ty się ekonomi uczyłeś? A wiesz co to jest wartość rynkowa produktu?
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 20:01
i co ma tu piernik do wiatraka
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 16:53
Twoje pytanie sugeruje, że zabrakło Ci argumentów. Odpowiadając na pytanie-Wiem doskonale- nie tylko z teorii, ale też z praktyki-dodając jeszcze fakt, że ropa i benzyna są towarami specyficznymi, na których rządy lubią zarabiać przy każdej okazji- teraz cena benzyny to w PL w połowie VAT plus akcyza plus podatek zapasowy niedawno nałożony, aby zarobić przy okazji, ze ropa staniała, ropa jako towar importowany zostanie obłożony nowymi marżami i podatkami po wejściu do strefy euro. Ponadto fakt, że obniżka cen benzyny powinna być większa, bo ropa staniała bardziej niż cena benzyny w PL- sprzedażą zajmują sie olbrzymie firmy o pozycji monopolistycznej- wykorzystały ostatnia okazję do zwiększenia swoich marz zysku- Polak ucieszony, ze ma tańszą benzynę nie zauważy, ze tak naprawdę nie ma nic do gadania. Znów euro nic nie pomoze tylko moze zaszkodzić, tym bardziej, że ECB na oślep drukuje co miesiąc 60 mld EUR prawie do końca przyszłego roku, a FED planuje podniesienie stóp procentowych. Perspektywa, o której wspomniałam jest więc jeszcze bardziej realistyczna. Ale po co to Ci to tłumaczyć, lepiej skupić się na osobach, które naprawdę chcą lepiej dla PL i dla samych siebie i chca zrozumieć. W tym sensie watek uważam za zakończony.
all42 / 93.105.176.* / 2015-03-23 11:29
na zmowe bankow niema silnych
ile kaszy wymieniaja i zarabiaja na tym przynajmniej 10 procent to kura znoszaca zlote jajka bez karmienia.
a glupim maluckim beda wciskac jaka bedzie drozyzna.ktora juz jest ,paliwo .papierosy.i inne
elzunia / 87.207.95.* / 2015-03-23 11:29
Pan Duda twierdzi że gospodarka zależy od koloru papierka... bowiem po lini politycznej prezesa co nie umie liczyć na swoja pracę !!
ofiara wspolczesnej burzuazji / 95.160.227.* / 2015-03-23 11:24
Pani Trzaska, jak widac , zyje w wirtualnym swiecie i nosa nie wysadza poza swoj prywatny dobrobyt. Wprowadzenie Euro dla narodu, nie dla naszej rodzimej burzuazji oznacza smierc glodowa. Tylko relacja jeden do jednego moze zabewnic stan wegetatywny. Wszystkie inne a zamierzane przez nasz Rzad - nie wchodza w rachube. Prosty rachunek : emerytura 200 euro, koszt mieszkania - 500 euro. I co dalej ?
Za kazda dyskusje publiczna -Pani Trzaska - na dzien dobry, dostaje kilka tysiecy zlotych, publicznych pieniedzy a wiec chec do dyskusji ogromna. Jedyne pytanie : co ta dyskusja przyniesie? Dla narodu - nic.
Bolek C / 46.170.182.* / 2015-03-23 11:23
Nagle zaczęli się martwić naszymi portfelami - złodzieje.
nie dam sobie kitu wcisnąć / 46.113.53.* / 2015-03-23 11:16
posłuchajcie w mediach tych co za tym wiecznie jak pijani płotu optują, i sie tego trzymają EURO TO - WEJŚCIE - SŁUŻYŁO BY CELOM POLITYCZNYM!!??, ONI JUŻ WIEDZĄ, ZĘ WCISKANIE NAM KITU, O POZYTYWACH EKONOMICZNYCH NIE MA SENSU BO WIEMY, ZE TU JEST TO NA MINUS- wiec wysuwaja takie argumenty - to, to jest w końcu EKONOMIA, CZY EKONOMIA POLITYCZNA??, CO MA tu polityka, do interesu, to musi być opłacale ekonomicznie!!!Politycznie to juzwidzimy, ze są w tym kraju ci, którzy służa obcym interesom, kosztem nas- zwykłych obywateli tego kraju, to jest ich interes, nie nasz - , i nie polityczny, tylko ich osobisty, i tyle
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 11:15
Euro jest nam kompletnie niepotrzebne, za stabilność waluty trzeba będzie zapłacić zastojem gospodarczym, co szczególnie widać w Grecji, gdzie w ciągu 5 ostatnich lat PKB spadł o 26 % w porównaniu z poziomem sprzed kryzysu. Mamy własną walutę i to pomogło nam w miarę łagodnie przetrwać globalny kryzys, który dokonał wręcz spustoszenia krajów strefy euro- właśnie dlatego, że nie mają własnej waluty (niby własna wspólna, ale nie mają nad nią żadnej kontroli- Dla ignorantów- uważają tak znai światowi ekonomiści, m. in. Paul De Grauwe, czu P. Krugman, noblista z ekonomii, który stanowczo odradza Polsce wstąpienie do strefy euro). W strefie euro jest deflacja (ujemna inflacja) oraz ujemne tempo wzrostu gospodarczego- w zdecydowanej większości krajów brak jest perspektyw, że to się zmieni. Co z tego, że Polacy nie będę musieli martwić się wahaniami kursów walutowych (tylko wobec euro, bo już nie franka, funta czy dolara), jeżeli stracą pracę, tak jak np. Grecy i w ogóle przestaną wyjeżdżać za granicę, bo nie będzie ich stać na to, a nawet na utrzymanie. Wiem, że teraz nie jest dobrze, w Polsce mamy wielu "pracujących biedaków", ale euro pogorszy jeszcze sprawę. W tym kontekście podwyżki cen zaraz po wejściu są niczym w porównaniu z trwałym cierpieniem po przyjęciu tej waluty. Niewielu ekonomistów w Polsce ma odwagę to przyznać, bo jest to niepoprawne politycznie. Kiedyś jednak V. Rostowski przyznał, że dobrze że nie mieliśmy jeszcze euro, kiedy uderzył w nas kryzys. Skoro bez euro Polska byłą jedyną "zieloną wyspą" z niskim ale dodatnim tempem wzrostu gospodarczego, a kraje strefy euro do dziś nie poradziły sobie ze skutkami kryzysu, to niech mi nikt nie wmawia, że euro ochroni nas przed kryzysami.
POLSKI_NASTAVNIK / 83.0.165.* / 2015-03-23 15:02
Zgodzę się, ale częściowo... EURO może być OK, niestety gospodarka oraz pensje w PLN muszą być nieco bardziej zbliżone do poziomu tych w EURO. Obrazowo ujmując kupując kwiaty cięte lepiej mieć już wazon na nie.... Jeśli chodzi o drastyczne zmiany cen, to byłem w zeszłym tygodniu na Litwie i owszem NIEKTÓRE ceny są nieco wyższe niż wcześniej, ale nie bez dramatów - najbardziej podrożały chyba fajki (a i tak są tańsze niż w PL około 2,6 EUR za paczkę ELEMÓW). Problem polega tylko na tym, że LT przez ileś lat miała stały kurs wymiany EUR-LTL który wynosił 1EUR = 3,4528 LTL więc sprawa wygląda nieco inaczej niż w obecnej PL. Wprowadzanie EUR teraz na siłę może się skończyć jedynie tragedią. W perspektywie czasu, po uprzednich przygotowaniach, owszem może to przynieść szereg korzyści, ale powtarzam... NIC NA SIŁĘ!!!
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 15:51
Tylko do czego i po co się przygotowywać? Do większej biedy przy kolejnym kryzysie?
hekonomista_heniek_z_poczty / 193.238.200.* / 2015-03-23 20:37
Ano choćby do tego żeby móc wykorzystać fakt wspólnej waluty oraz stawki VAT 0 w transakcjach wewnątrz UE bez ryzyka kursowego. Swoją drogą kryzys jest tylko niepokojem, paniką na rynkach. Ma miejsce bo ludzie o nim mowią, spekulują. Przecież nagle pieniądze ot tak nie znikają z rynku?!? Komuś jest na rękę panika więc ją sieje. Co do przedmówcy, to oczywiście lepiej nic nie robić i czekać aż znowu przyjdzie kryzys i bieda żeby potem móc powiedzieć a nie mówiłem.
kaloszek / 217.92.163.* / 2015-03-23 11:10
Już jedną Grecję tam mają w tej strefie. Zadłużonej Polsce od 2020 roku, gdy zabraknie dotacji strukturalnych z UE, zacznie być bliżej do Bangladeszu niż do Grecji.
Jerzy506 / 77.252.236.* / 2015-03-23 11:07
Trzeba przyjąć euro i to jak najszybciej. Niech Europa dowie się jakie mamy wynagrodzenia jak się je przeliczy na euro. Niech to będzie wstyd dla polityków , że przez tyle lat nie potrafili zapewnić nam bytu na europejskim poziomie. Ci co nie chcą euro - zarabiają w euro i dla nich spekulacyjny złoty jest idealną okazją do robienia interesów.
misiu555 / 83.28.87.* / 2015-03-23 11:06
Bzdury! Jaki wzrost cen? To dlaczego w Niemczech ceny są niższe niż u nas?
puszatek / 77.115.27.* / 2015-03-23 15:17
Co Ty opowiadasz, zarabiałes w markach 2000, a w euro zarabiasz 1000 euro. Jogurt kosztował, np, 59 pfennig, teraz kosztuje 59, ale centów. Widzisz różnicę? Oczywiście, że się w Niemczech pogorszyło.
Makabra1890 / 31.2.99.* / 2015-03-23 11:28
To odpowiedz sobie jak sie miała 1marka do 1 euro a jak sie ma 1zloty do 1 euro to bedziesz wiedział dla czego unas drogo a tam taniej ;)
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Jeger28 / 91.146.197.* / 2015-03-23 10:58
przyjęcie euro mamy w pakiecie ze wstąpieniem do UE.Podpisując traktat zostaliśmy zobligowani do wprowadzenia Euro po spełnieniu kilku warunków ekonomicznych. jak ktoś chce to na stronach MF można o tym pocztyać.. np http://www.mf.gov.pl/documents/764034/1417826/28_referendum.pdf
klamka zapadła.. a przeprowadzanie debaty to tylko bicie piany..
ja 317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 11:05
I między innymi dlatego jest to katastrofa- jak można było podpisać taki traktat- dlaczego nasi politycy nie wybrali dla nas Polaków możliwości wyboru (tak jak W. Brytania czy Dania- klauzuli "opt out")? Poprawność polityczna przeważyła nad rozsądkiem ekonomicznym i w ogóle rozsądkiem.....
litwin1 / 94.254.193.* / 2015-03-23 10:51
Doczytajcie troche jak euro nie przejdzie w referendum to sejm je przyjmie Tak bylo na litwie ludzie nie chcieli to rzadzacych uchwalili tylko o tym sie nie pisze
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
jasio994 / 83.145.149.* / 2015-03-23 10:49
Przyjecie euro to podporzadkowanie sie Europejskiem Bankowi Centralnemu, a wiec tak naprawde Niemcom. "Nasz" bank centralny nie ma takich mozliwosci okradania obywateli jak europejski, wiec euro to najwieksze zagrozenie gospodarcze dla naszego kraju.
erty789632 / 89.67.39.* / 2015-03-23 10:49
PO trzykroć nie dla euro NIE x 3. Niech się wpierw odniosą by było 1 do 1 i pensje, emerytury i renty takie jak na zachodzie w Niemczech.
Tomasz2 / 193.193.92.* / 2015-03-23 10:54
Dobry żart. Prawda jest taka, że produktywność tej ponoć znakomitej, wolnorynkowej, polskiej gospodarki jest niska i dlatego mamy niskie płace. Innymi słowy mówiąc, gdybyśmy dostali 4 razy większe pensje, to nie byłoby na nie pokrycia w towarach. Produktywność polskiej gospodarki jest znacznie niższa, niż na Zachodzie, a władze udają, że takiego problemu nie ma.
a1a1a1a2 / 195.246.216.* / 2015-03-23 11:14
produktywność polskiej gospodarki jest niższa nie dlatego, że Polacy mniej produkują, tylko z prostej przyczyny: Niemiec produkując jedną szktukę produktu x wytwarza dochód np 1 euro, Polak taki sam produkt x wytwarza za 1 zł i w ten sposób Polak jest cztery razy mniej produktywny, żeby dorównał Niemcowi musi wyprodukować cztery sztuki produktu x. Wystarczy podnieść cenę tego produktu np na 5 zł i już będziemy produktywniejsi od Niemców.
ja 317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 11:19
Popieram. Samo wprowadzenie euro nas nie wzbogaci, "bez pracy nie ma kołaczy" także w tej kwestii- euro pozwoli nam tylko zamienić kłopot związany z nieprzewidzianą zmianą kursu złotówki do euro na inne poważniejsze kłopoty......Prawdopodobnie politycy za nas wybiorą, bo obywatele patrzą na ten problem bardzo wąsko- tylko z własnego subiektywnego punktu widzenia- czy moją sytuację DORAŹNIE TO POPRAWI. Niestety, jeżeli kraj taki jak PL trwale utraci dodatnie tempo wzrostu gospodarczego, trwale wzrośnie bezrobocie do jeszcze większego niż teraz poziomu, a w sytuacji kryzysu będzie zdany na łaskę lub niełaskę EBC, KE i MFW, skutki łatwo przewidzieć....Nawet w obecnej chwili, oprócz coraz bardziej ograniczonej możliwości uzyskania pomocy wspomnianych instytucji W STREFIE EURO NIE MA ŻADNYCH METOD WALKI Z KRYZYSEM. Jeżeli kraje tak różne łączy się jedną walutą, to skutki są opłakane, tak jak to właśnie widać. Wady konstrukcyjne strefy euro są tak poważne, że moim zdaniem nie ma szans na utrzymanie strefy euro w tej postaci- najpóźniejj w ciągu 2 lat rozpadnie się na grupy krajów bardziej do siebie zbliżonych. Mam nadzieję, że Polska nie zdąży do tej pory wejść do strefy euro ("chroni nas przed tym madmierny deficyt budżetowy i w zasadzie niemożność wytrwania w ERM II przez 2 lata za sprawą działąń spekulantów).
ja 317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 10:54
NIE DLA EURO, ale z innego powodu- wielokrotnie o tym pisałam na tym forum.
Nie ma już większej głupoty niż wchodzenie do strefy euro po takimm kursie!!!!!!!!!!!!Pomyśl logicznie -tera udział eksportu w polskim PKB to ok. 40 %. Oznacza to, że taką część dochodów Polacy uzyskują w branżach zajmujących się eksportem. Obecnie zarabijąc 100 euro za granicą otrzymują ok. 410 PLN w POlsce. PO wprowadzeniu Twojej propozycji kursu eksport spadłby DO ZERA (za zarobione 100 euro za granica otrzymaliby tylko 100 PLN, co nie pokryłoby kosztów nie mówiąc już o zysku). Polacy kupowaliby wyłącznie dobra z importu, bo stałyby się one w złotówkach ponad 4 razy tańsze. (za towary kosztujące 100 euro teraz trzeba zapłacić ok. 410 PLN, a po wprowadzeniu kursu 1:1 już tylko 100 PLN). Przypuszczam, że nikt rozsądny nie kupowałby już produktów polskich. Jest to więc doskonałą recepta na wykończenie kraju przez głupotę.....
_świstak / 212.160.172.* / 2015-03-23 11:39
a świstak siedzi i zawija w sreberka ( kto Ci nagadał głupot o kursie 1:1 ??? )
ja317 / 193.106.231.* / 2015-03-23 15:53
Zobacz wyżej- duża liczba Polaków myśli, że taki kurs jest najkorzystniejszy i tylko przy takim można się zgodzić przyjąć euro!!!!!

Najnowsze wpisy