Barb
/ 217.99.157.* / 2015-05-20 12:43
Nie tylko od 2004 r ludzie wyjeżdżają. W 1912 r. do Ameryki (potem okazało się, ze osiedlili sie w Brazylii) wyjechało 2 braci mojego dziadka, po II wojnie nie wróciła większość wywiezionych do Niemiec na roboty ludzi ze wsi, skąd pochodziła moja mama, na przełomie lat 70 i 80tych nie bylo tygodnia, abyśmy się nie dowiedzieli o ucieczce (najczęściej przez zieloną granice, bo normalnych wyjazdów wtedy raczej nie było) naszych bliższych czy dalszych znajomych, moje rodzeństwo wyjechało 1 1989 i 1992 r. Tylko zakaz wyjazdu (który i tak był łamany) sprawiał, że ludzie urzadzali się w Polsce. Pamiętam, jak w ~1980 r. ludzie wyjeżdzali na wycieczki do Wiednia. Pilot miał szczęście, jak z 40 os, autobusu wracało 10 osób (często się zdarzało, ze do PL wracał tylko pilot z kierowcą), pamiętam, że piloci musieli się za każdego,kto został tłumaczyć, pisać jakies protokoły, czy tp.