Premier Tusk zareagował najwidoczniej na spadające słupki poparcia i zapowiedział na dziś debatę z internautami. Jak się jednak okazało, nie ma dużo chętnych. Najważniejsze organizacje, które wspierają wolność w sieci uważają, że debata nie ma sensu, chcą aby wszystkie dokumenty ws. ACTA zostały udostępnione i odbyły się otwarte konsultacje. Myślicie, ze faktycznie powinno się zbojkotować tą debatę?