Myśliwiec
/ 82.29.238.* / 2010-03-21 15:34
Część Pierwsza
Ech! Jakie to karne pieski!
Jednak obaj wojowniczy
typ stanowią męski:
Radek z Grodu Łuczniczki,
Bronka ród ze wsi Kowaliszki.
Najpierw naturalnie:
Raduś młodziakowo i zaczepnie;
Bronek, jako starszak, z Janusza rapierem, lecz spokojnie.
– Wszak nie jest na wojnie.
Potem w łonie Matki-Partii pojawiła się uwaga,
co by w „praściemie” pokazać klasę.
No i pokazali:
Oj! Jak się kochali!
Razem na zdjęciach, uśmiechy i tak daléj…
A gdy Donald burknął,
że za dużo aksamitu
i co by więcej dynamitu,
tedy się zaczęło
i zatrzęsło całe PełłO!!!
Młodziak Starszaka poucza,
żeby „nie witał się z gąską”.
Starszak młodemu dokucza,
iż ów pożegnał się z Polską
i na Zachód czmychnął,
kiedy Stary gnił w wiezieniu!
Natenczas Młody języki chłonął
w oka mgnieniu!
I dlatego dostał posadę „Observer’a”,
lecz pociski go nie sięgły z „Mi-…” helikoptera…
Historyja spisana do soboty, 20 marca Roku Pańskiego 2010