Forum Polityka, aktualnościKraj

Debata z Hanną Gronkiewicz-Waltz nie dojdzie do skutku

Debata z Hanną Gronkiewicz-Waltz nie dojdzie do skutku

Wyświetlaj:
Rissiel / 178.37.224.* / 2013-08-21 17:10
Debata? W Polsce? Rozmawiać? Po co? Dlaczego? Z kim?
Niestety takie mamy "elity". Chęć rozmowy z obywatelami jest im zbędna.
Porządnej debaty to ja już nawet nie pamiętam.
34567 / 178.36.23.* / 2013-08-21 17:34
A z kim miałaby rozmawiać i dlaczego? Też rozmawiasz jak cię menel zaczepi?
młody wykształcony z miasta / 91.193.208.* / 2013-08-21 19:29
Piszesz bzdury. Prezydent Warszawy kandydowała w wyborach. Świadomie chciała stać się przedstawicielem mieszkańców i w ich imieniu rządzić miastem. Świadomie przyjęła na siebie wszystkie obowiązki wynikające ze swojego stanowiska.

Pan Guział nie zaczepił Pani Gronkiewicz-Waltz jako prywatnej osoby. Pan Guział zaprosił ją do debaty oficjalnie - jako osobę publiczną, jako Prezydent Miasta, jako przedstawiciela mieszkańców Warszawy wybranego w wyborach powszechnych. I Pani Gronkiewicz-Waltz jako Prezydent Miasta oficjalnie mu odmówiła - jako powód podając, że takie rozmowy prowadzi się tylko przed wyborami (!).
rywewrtt / 83.10.56.* / 2013-08-21 16:43
[...]

### Post usunięty z powodu złamania regulaminu Forum MONEY.PL ###

młody wykształcony z miasta / 91.193.208.* / 2013-08-21 16:37
Pani HGW wychodzi z założenia, że władza nie jest od tego, żeby dyskutować z ludźmi. Władza jest od tego, żeby siedzieć w zacisznych pałacach i korzystać z przywilejów. Debatować to można przed wyborami, obiecując ludziom zieloną wyspę. A po wyborach można natychmiast o obywatelach zapomnieć.

W średniowieczu król z chłopstwem też nie rozmawiał. HGW najwyraźniej czuje się jak królowa na swoim stołku i z byle motłochem się też nie zadaje.
Stasiek47 / 89.67.111.* / 2013-08-21 16:43
Pani HGW po prostu nie chce gadać z Guziałem. I wcale jej się nie dziwię. Też bym nie chciał. A w kwestii prezydenta miasta - dotychczasowa ma chociaż ładne nazwisko.
młody wykształcony z miasta / 91.193.208.* / 2013-08-21 19:09
Ale zauważ jedną rzecz - że takie "nie chcę gadać z Guziałem" może pasować do Staśka albo do Pani Hani jako prywatnych osób. Nie pasuje natomiast do Prezydent Warszawy. Nieważne czy ktoś jest starym komuchem czy biskupem, prezesem koncernu czy młodą przedszkolanką, władze miasta powinny rozmawiać z mieszkańcami.

A tymczasem mamy w Polsce sytuację, gdy władza obraca się plecami do swoich obywateli i swoją postawą otwarcie mówi: "jesteście dla nas tylko bydłem wyborczym, poza wyborami dla nas nie istniejecie".

Najnowsze wpisy