przecież KORWiN od lat to postuluje jako oczywistość! Partia chce wprowadzić konstytucyjny zakaz uchwalania budżetu z deficytem oraz radykalnie zredukować liczbę urzędników poprzez likwidację większości urzędów, agencji rządowych, pozwoleń, licencji, koncesji i decyzji administracyjnych.
Dochody budżetu z podatków mają prawo finansować wyłącznie cele wspólne w zakresie: obronności (wojsko, policja, służby specjalne), administracji państwowej i ochrony środowiska. Według Korwin pozwoli to na 7-krotne obniżenie podatków. W okresie przejściowym wpływy podatkowe z
VAT przeznaczane byłyby na spłatę zadłużenia oraz realizację zobowiązań emerytalno-ubezpieczeniowych wobec pracowników i emerytów obecnych w dotychczasowym systemie. Za nadrzędną zasadę Korwin przyjmuje 6-letnie vacatio legis dla nowych ustaw podatkowych, w celu powstrzymania rządzących przed podnoszeniem podatków dla ich doraźnych potrzeb oraz zapewnienia stabilnych warunków dla rozwoju przedsiębiorczości.
KORWiN opowiada się za przywróceniem wolnego rynku, opartego wyłącznie na własności prywatnej, a wszelkie ingerencje rządu w gospodarkę uważa za szkodliwe. Partia postuluje całkowitą likwidację wielu podatków, przede wszystkim podatku dochodowego PIT i CIT oraz podatków od darowizn i kupna-sprzedaży (PCC – podatek od czynności cywilnoprawnych). Ponadto chce radykalnego i szybkiego obniżenia i uproszczenia pozostałych podatków (w tym
VAT-u do 15%), zniesienia redystrybucji podatkowej (uważa za niedopuszczalne przymusowe przenoszenie przez państwo pieniędzy między ludźmi, np. od bogatych do biednych lub odwrotnie), przeprowadzenia prywatyzacji z publicznej licytacji (w tym szkolnictwa, służby zdrowia, mediów publicznych) oraz przywrócenia założeń ustawy Wilczka. Jest za całkowitym zniesieniem płacy minimalnej i przywilejów dla związków zawodowych.