Nie ma wątpliwości co do raczej miernego poziomu w polskiej polityce, ale wiele rzeczy które nas aktualnie "boli" to efekt nieudolnej polityki od naprawdę wielu lat. Nie przepadam za rządami PO, ale uważam, że dużo rzeczy najzwyklej w świecie nie mogły być powstrzymane, bo wynikają z długich lat spychania problemów na następne kadencje. Naprawa tego wszystkiego to nie jest sprawa pół roku, choćby nie wiem ile byśmy tego chcieli, a jeśli ktokolwiek się za to kiedykolwiek zabierze, będzie przez masy znienawidzony, bo niestety, często jest tak, że ludzie wolą rządzącego, który osłodzi egzystencję ulgami i niskimi podatkami, zamiast rzeczywiście naprawiać.