Deloitte przyznaje, że kobietom płaci mniej
Money.pl
/ 2015-08-24 13:44
emerladensa
/ 188.146.190.* / 2015-08-25 09:50
Bardzo dobrze, kobiety dorabiają do budżetu domowego, a nie zarabiają.A którym się nie podoba to wyjazd do np Syrii albo Afganistanu tam was nauczą szacunku i pokory.Na kolanach będziecie wracać do tej złej Europy.
slsyp
/ 213.25.26.* / 2015-08-25 08:59
w pracy nie ma kobiet czy mężczyzn - są pracownicy, płeć ma znaczenie drugorzędne (chyba, że chodzi o pracę w burdelu). Zwiększenie uprawnień kobiet - np krótszy czas pracy, mniejsze obciążenia, itp powoduje , ze staja sie one "gorszymi" pracownikami i albo są bezrobotne, albo muszą zarabiać mniej - to wynika z rachunku ekonomicznego.
takie tam
/ 31.63.136.* / 2015-08-24 23:27
Pracuje w korpo i to co kobiety odwalaja to poezja ciagle na zwolnieniu a to dzieciak chory a to jej sie nie chce, a gdy juz jest w pracy to ploty i powatarzalna robota zero kreatywnosci. A do tego jezcze maciezynskie na ktore znikaja na rok a potem rok przerwy i znowu dziecko i kolejny rok, a jak wroci to juz mysli o dzieciach a nie pracy. Kobietom sie po prostu slabo chce, maja inne piorytety i tyle
Lelia
/ 37.7.33.* / 2015-08-24 20:10
Taka dyskryminacja w XXI wieku powinna byc karalna.
WERT123
/ 194.30.179.* / 2015-08-25 07:36
Jeśli to jest dyskryminacja ....
Bo równie dobrze może się okazać że żądanie równych płac jest dyskryminacja mężczyzn, którzy np. pracują dłużej i wydajniej ...
pomysłowy dobromir
/ 188.27.104.* / 2015-08-24 18:23
Połowę facetów na wyższych stanowiskach poddać operacji zmiany płci i problem się rozwiąże. Za pomysł poproszę stosowną sumę przelać na moje konto
edmund3000
/ 89.69.40.* / 2015-08-24 13:44
babiszony to sie umieja ustawic z 3 x mniejsza wydajnoscia od facetow zarabiaja tylko pare % mniej - to sie nazywa sukces
ddk
/ 5.172.247.* / 2015-08-24 22:47
a faceci to przepłacane nieroby, które chowają się za jednym argumentem: " muszę zarobić bo mam żonę i dzieci". najpierw się wykształćcie solidnie , potem weźcie do uczciwej roboty i schowajcie sobie swoje roszczeniowe postawy
Po co wchodzicie w międzypłciowe potyczki, kiedy jasnym jest- nawet w przypadku tej firmy, że różnica w płacach obu płci wynika przede wszystkim z odmienności stanowisk, a nie z płci właśnie.
Przerysowując- mamy więcej górników, prezesów banków i ministrów, którzy są mężczyznami, a dużo więcej pielęgniarek i przedszkolanek, które są kobietami.
Efekt statystyczny