ad1970
/ 87.205.132.* / 2014-12-13 19:11
"W czasie największego poparcia na początku lat 80. demonstracje organizowane przez pacyfistów przeciwko dozbrojeniu NATO w rakiety średniego zasięgu gromadziły za każdym razem kilkaset tysięcy osób"
I co? I nic. Dozbroili i zrobili to co chcą. Wniosek jeden. system tak zwanej demokracji to system demonkracji. Demony władzy robią to co chcą. Te wszystkie wiece służą jedynie wystukaniu się z energii oporu przez tych co wiecują. Ot, pozwólmy im na to. Pokrzyczą, pójdą do domu, z naiwną impresją, że coś mogą, że się liczą, a my i tak zrobimy swoje. System tak zwanej demokracji, a poprawnie DEMONkracji, to system garstki najbogatszych krwiopijców i wyzyskiwaczy, służących im i przede wszystkim sobie biurokratów, oraz całej reszty satelitarnych instytucji pracujących na rzecz ich i podtrzymywania iluzji tego systemu, kultura, media, itp.