Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Demonstracje na Ukrainie. Szef Rady Europejskiej komentuje

Demonstracje na Ukrainie. Szef Rady Europejskiej komentuje

chichot dona / 185.26.182.* / 2013-12-05 01:29
Media fałszują obraz sytuacji, trzeba to zwyczajnie przyjąć do świadomości i korzystać z własnego rozumu, rozeznania, doświadczenia, wiedzy oraz źródeł informacji.
Wtedy jest szansa, że przynajmniej w części da się zobaczyć obraz nie zniekształcony interesem politycznym , wszechobecna propagandą.
Informacje jakimi zachłystują się media o Ukrainie są tego ewidentnym przykładem.
W Polsce bardzo wyrazistym.
Nie ma żadnych wątpliwości, że protesty na Ukrainie są inspirowane w znacznej części z zewnątrz, opozycja chce dużo ugrać ale Ukraina obecna to nie Polska z lat 80 ubiegłego wieku.
Protesty pokazywane jako masowe , wcale takie nie są. Protestuje młodzież w Kijowie i paru miastach na zachodzie Ukrainy. Decydujący wschód czyli część Ukrainy gdzie są największe metropolie, gdzie jest najwięcej przemysłu i najwięcej ważnych i dużych uczelni i innych ośrodków rozwoju nie protestuje ( czyli nieprawdą jest protest ogólnokrajowy). A to własnie protesty tam miały by realny wpływ na władzę obecną na Ukrainie. Wschód Ukrainy jest tradycyjnie pro rosyjski. Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że może doprowadzić do faktycznego podziału Ukrainy na dwa państwa.
Ukrainę Zachodnią pro unijną i Ukrainę Wschodnią pro rosyjską. A przypominam dla zachodu ważna jest Ukraina Wschodnia, bo tam jest największy rynek i majątek do przejęcia i kontroli.
Wrzawa jaką robią media w Polsce i w innych krajach unijnych ma się nijak do rzeczywistości.
Po prostu UE zawaliła na całej linii, zadufanie, małostkowość/rutyna i brak dalekowzroczności politycy unijni teraz chcą zatuszować pitoleniem które rozlega się zewsząd.
Moskwa działa spokojnie a UE? Dalej buta i pitolenie czego przykładem niedawne wypowiedzi urzędników w Brukseli.

Najnowsze wpisy