Forum Polityka, aktualnościKraj

Deweloperzy walczą o klientów. Już nie sprzedają dziury w ziemi

Deweloperzy walczą o klientów. Już nie sprzedają dziury w ziemi

Wyświetlaj:
kucyilucy / 89.68.142.* / 2013-08-29 15:48
Dwie podstawowe kwestie, jak wyliczyli eksperci z firmy JWC, zakup mieszkania gotowego na kredyt, jest blisko 30tys. zł tańszy niż zakup przysłowiowej dziury w ziemi.
Mr Bear / 83.13.156.* / 2013-08-12 11:55
Kiedyś sam kupiłem "dziurę w ziemi". Dziś wiem, że miałem więcej szczęścia niż rozumu - udało się zamieszkać w kupionym mieszkaniu.

"Dziura w ziemi" pozwala(ła) finansować małych deweloperów - przedsiębiorstwa z lewarem często na poziomie 80%, a właściwie 100%: 80% kredytu, 20% zaliczek od klientów - i może się uda, budujemy.

Dzisiaj nie ma co liczyć na dalszy spadek cen mieszkań, natomiast przy ewentualnym kupnie trzeba się kierować następującymi kryteriami:
1. Mieszkanie musi być gotowe.
2. Budynek musi posiadać wydane pozwolenie na użytkowanie.
3. Mieszkanie musi mi spełniać oczekiwania.

Mieszkanie nie jeden z nabywców spłaca przez 25-30 lat. Trzeba więc pilnować, żeby było odpowiednio atrakcyjne - po pierwsze aby się w nim fajnie mieszkało, a po drugie aby dać sobie szansę na ewentualną jego sprzedaż (żeby znalazł się nabywca). Na rynku jest sporo mieszkań gotowych, natomiast ze względu na chęć wykorzystania przez deweloperów skrajnie maksymalnie powierzchni działek, na których budowali, często mieszkania te mają widok na drzewo, ścianę sąsiedniego budynku, lub brak widoku na Słońce przez cały dzień bez względu na porę roku. Niech sami sobie w tym zamieszkają.
guru122 / 83.22.1.* / 2013-08-12 13:02
"Dzisiaj nie ma co liczyć na dalszy spadek cen mieszkań". Może jakieś merytoryczne argumenty?
Mr Bear / 83.13.156.* / 2013-08-12 14:19
Już wyjaśniam moje zdanie.

Ceny mieszkań na rynku wtórnym są już niższe niż na rynku pierwotnym - oznacza to, że na rynku mieszkaniowym pojawia się zdrowa równowaga.

Ceny mieszkań na rynku pierwotnym zeszły już do takiego poziomu, że - jak wynika z moich obserwacji - deweloperzy wolą nie sprzedać mieszkania, niż zrobić to po zaniżonej cenie (często poniżej kosztów wytworzenia). Stąd też łatwo można zaobserwować pustostany w nowych budynkach.

Czy mam rację? Czas pokaże. Obecnie sam rozglądam się za nowym lokum, jednakże będę musiał jeszcze trochę poczekać ze względu na brak możliwości finansowych - potrwa to pewnie rok, może 2 lata. Kiedy tak obserwuję ceny, oferty, oraz zasoby deweloperów, którzy pozostali na rynku, to mam takie niedobre przeczucie, że ceny mieszkań na rynku pierwotnym zaczną rosnąć, a na wtórnym nie - ...i będę w plecy, bo sprzedając stare mieszkanie będę musiał więcej dopłacić do nowego.

To jest oczywiście moje prywatne, subiektywne zdanie. Nie chciałem generalizować mówiąc, że "nie ma co liczyć na dalszy spadek cen mieszkań". Zabrzmiało to trochę jak z artykułu sponsorowanego :), ale nie taki był mój zamiar. Chciałem podkreślić, że nie wolno dać się oszukać kupując mieszkanie i trzeba dokładnie sprawdzić sytuację formalno-prawną nieruchomości (czego nie da się zrobić w przypadku "dziury w ziemi").
Pczoła / 37.190.210.* / 2013-08-13 14:31
Rozbawił mnie fragment: "Deweloperzy wolą nie sprzedać niż zrobić to w zaniżonej cenie."

Taa, słyszałem, że niektórzy nawet wolą zburzyć to co już postawili. Żeby też - jak już zbankrutują - komornik się nie napasł na ich krzywdzie.

Misiu drogi, wyłącz myślenie, włącz oszczędzanie. Jak zaoszczędzisz na nowe, kup a stare wynajmij. Jak na Twoją głowę, to wystarczy...
457 / 88.199.162.* / 2013-08-12 12:02
Koło dworca gdańskiego w Wawie budują kolejny wielki apartamentowiec - kiedy sprzedawali lokale w pierwszym brali extra kasę za "wspaniały widok na centrum i Słońce od południa" teraz widoki te zasłoni kolejny wieżowiec i będzie wspaniały widok na sąsiadów.
Mr Bear / 83.13.156.* / 2013-08-12 12:50
Tym właśnie bardziej trzeba zmusić się do myślenia w trakcie podejmowania decyzji o zakupie.

Najnowsze wpisy