W Chinach zasoby są tak duże, z uwagi na obawy przed gwałtownym załamaniem się światowych finansów, które już raz miało miejsce. Ponadto Chiny nie wydadzą swoich rezerw finansowych, gdyż w stosunku do usa to może są one duże, ale nie w stosunku do chińskich potrzeb. Żeby inwestować prawie od zera w takim karju jak Chiny w infrastrukturę, naukę, czy służbę zdrowia to trzeba mieć zapas rzędu 1000 bilionów dolarów a bilion. Pan Eichen- green zapomina, że Chiny są większe niż usa, i ponad cztery razy bardziej ludne niż one. A inwestowanie w system dróg w usa trwa od lat sześciedziątych, czyli prawie 50 lat! Zatem to co można zrobić to poradzić Chinom wejście na drogę długotrwałego, stabilnego, zrównoważonego rozwoju o czym mówiła pani premier Chin w trakcie rozmów z amerykańskim prezydentem. W tak olbrzymim terytorialnie i ludnościowo kraju najważniejsza jest stabilizacja rozwoju. Jeśli temu będzie sprzyjać stopniowe usuwanie postkomunistycznej korupcji z administracji państwa to wtedy Chiny staną się światową potęgą a Tajwan i Japonia zaczną myśleć o unii państwowej z Chinami. Zatem Chiny nie dały sobie rady z kamikadze, ale da sobie z nim radę chińska gospodarka.