rexR
/ 62.87.248.* / 2012-02-13 12:27
O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wilekej Nocy. Raz opłaca się diesel, raz opłaca się benzyna, zależy kiedy, do czego i jak będzie użytkowane. Samo kryterium ekonomiczne nie zawsze jest wyznacznikiem, nie zdefiniowanego przez autora, "opłcaca się". Brak tej definicji powoduje, że cały artykuł jest albo o wyższości Świąt, albo o dupie Maryny [do wyboru wg wyznania :-)]. Niewiedza dotycząca podstawowych zasad prowadzenia analizy powoduje właśnie pisanie takich bzdur. Przypomina to "badania" Macierewicza. Ważne, żeby teza była medialna. Nieważne, że analiza błędna i mglista, na odpowiednio dobranych danych. Najważniejsze, żeby wniosek z takich "badań" potwierdzał tezę :-)