Sabre
/ 2006-03-03 08:23
/
Tysiącznik na forum
To co obserwujemy od jakiegoś czasu, to stare praktyki. Każdy kto słucha niedopowiedzeń, rzucania podejrzeń na kogo się da, ale bez konkretów, znajdzie sobie własnego kozła w ramach prywatnej czy zaszczepionej nienawiści. „Dziel i rządź”, czy też „jak nie masz wroga, to go znajdź” zawsze działa. Niedługo zabraknie już środowisk i grup zawodowych (prawnicy, lekarze, autorytety, profesura, Trybunał Konstytucyjny), które by przez IV RP nie zostały oplute, zelżone i nazwane postkomuną lub organizacją stricte przestępczą. Czas na media. Niewątpliwie IV Rzesz… eee … Rzeczpospolita zaczyna przeginać. Jeszcze za mało, jeszcze ogromna część społeczeństwa nie widzi tego że król jest nagi. Zachwala jego nowe szaty, w gruncie rzeczy kontemplując goły tyłek. Jednak Jarosław K. ma wszelkie predyspozycje by przegiąć dostatecznie. Waląc na oślep w świętym ferworze, zaliczył do tej samej grupy (tych niewolnych), nawet media mu przychylne należące do ojca dyrektora.
Afera w stylu Watergate, na polakach wyrosłych w systemie totalitarnym, przyzwyczajonych do deptania ich praw obywatelskich, nie robi jeszcze wystarczającego wrażenia. Nie wiem tylko czy należy nam życzyć, by dokonało się coś co wyrwie polaków z marazmu.
P.S.
"Przeżyliśmy trzy zabory, przeżyjemy dwa kaczory" - to chyba lepsze życzenia.