Czym jest władza bez całego aparatu służb które ją otaczają. Bez ofiarnych, oddanych państwu i jego ideałom funkcjonariuszy policji, wojska, ,służb informacyjnych, służby celnej i granicznej itp. Krótko mówiąc niczym , staje się niewinnym niemowlęciem które nic nie widzi , nic nie słyszy, nie potrafi się obronić i nic nie jest w stanie zrobić. Niestety nasze dzisiejsze państwo taką właśnie władzę koniecznie chce mieć. Bo przecież nie można zakładać tak jak np. pan minister Boni,(co prawda polonista więc można go częściowo usprawiedliwić), zapewne po namaszczeniu przez premiera, że funkcjonariusze ci będą z głodu pracowali za grosze a potem przez resztę życia będą trzymali języki za zębami aby czasami nie zdradzić jakiejś tajemnicy służbowej która naraziłaby państwo na straty. Nie bądźcie naiwni, każda porządna firma za takie milczenie dobrze płaci , np pewien znany polak ,były prezes PeKaO s.a. zainkasował za taką lojalność podobno 7 mln zł. Więc jak już kochani działacze PO nie wiecie jak uzasadnić za co płacić swoim funkcjonariuszom na emeryturze to płaćcie za lojalność i za milczenie bo inaczej to zaczną sprzedawać swoje kwalifikacje np. Alkaidzie - na tym można zarobić i to całkiem nieźle. Czy koniecznie władza tego chce, czy jest tak naiwna i tego nie rozumie?