"...pozwoli na dalsze obniżanie podatków." chodzi o to podniesienie
vat-u?:)"...inflacja[]jest złą rzeczą dla obywateli, dlatego popieram[], aby inflację ograniczyć do niskiego poziomu." tłumaczę-mniejsza dostępność kredytu dla przedsiębiorców i osób prywatnych. składając do kupy: państwo mniej wyda pieniędzy a banki mniej udzielą kredytów. jeszcze mamy jako taki wzrost gospodarczy, ale za rok będzie można powiedzieć "widzisz Rostowski! urwałeś kurze złote jaja!":( ciekawe, czy pan ekonomista słyszał kiedyś że obrót pieniądza daje większe zyski niż gromadzenie w skarpecie. będziemy mieli bogate państwo nędzarzy. tylko uprzywilejowani będą mieli dostęp do taniego pieniądza.