Róża921
/ 150.254.181.* / 2015-10-09 15:24
Najczęściej ten drugi nie chce nie tylko uczestniczyć w kosztach utrzymania dzieci, ale też tak naprawdę nie chce tych dzieci. Upiera się tylko w sprawie praw rodzicielskich, obowiązki rodzicielskie zwalając na matkę. Niestety prawo mamy tak debilne, że mimo nikłego zainteresowania przeżyciem swego potomka, Ci zakłamani oszuści mogą domagać się widzeń z dziećmi i złośliwie mieszać im w głowach, nastawiać przeciw jedynej żywicielce. W ten sposób nie tylko, że nie pomagają dzieciom przetrwać, ale niszczą je psychicznie, bo jak wytłumaczyć dziecku, że podobno kochający tatuś nic mu nie kupi, nawet do jedzenia, czy do szkoły, że o przyjemnościach nie wspomnę ??? Kiedy jest wyznaczony czas widzenia, też nie przyjdzie, bo ma ważniejsze rzeczy do zrobienia, a na wyczekiwane i umówione wakacje też niestety w tym roku, nie będzie miał pieniążków, zresztą w ubiegłym tak samo. Nawet nie wie kiedy jego pociechy obchodzą imieniny !!! Za to rozwala wszystkie Swięta, bo takie jego prawo !!! Musi kiedyś obwieźć dzieciaki po rodzince i pokazać jakie są fajne i zadbane. Szkoda tylko, że nie dzięki niemu. Szkoda też, że te dzieci nie mogą żadnych Świąt przeżyć normalnie w prawdziwie ich kochającej rodzinie :(((