nie polecam DNB Nord
- procedury ciągna sie tygodniami
- koszmar
- niby dobra oferta ale szkoda nerwów, to fikcyjna oferta

wszystko było ok do momentu prośby o wypłatę trzeciej transzy. Durny analityk stwierdził brak ścianek działowych (według fotoinspekcji są wszystkie) w 50%, schodów w 70%, dachu w 30%, co, które jest wykonane całe i fv dołączyliśny na 35 tyś, stwierdził że jest w 50%. nikt nie wie na podstawie czego, po prostu groteska, a nam nie jest do śmiechu. ale hitem jest to,że nie ma zdjęcia tablicy informacyjnej budowy, która była fotografowana przy dwóch pierwszych transzach. reasumując- albo moją durna analityka, albo robią wszystko by przedłużyć wypłatę transzy

Najgorszy bank jaki istnieje. Osobiście nie mam tam kredytu, ale ma tam moja siostra. To co ten bank wyczynia to jest szczyt szczytów. Pracują tam ludzie nie kompetentni nie rozumiejący podstawowych rzeczy. Już dochodziło do takich sytuacji, że trzeba było ich straszyć prawnikiem i sądem. Zmieniają kwotę spłaty dzień przed terminem, pobierają 30 zł za przelew przychodzący :O oraz wiele innych rzeczy ...
Mają prawdopodobnie teraz najlepszy kredyt hipoteczny, ale chyba nie warto się użerać z nimi. Siostra już myśli o zmianie banku, bo za dużo ją to nerwów kosztuje.

Już mam tam kredyt. Jak zawsze dział handlowy sprawny a reszta to droga przez mękę. Analityk zna tylko procedury i będzie się ich trzymał do śmierci. W moim przypadku dali kredyt na dom szeregowy opisany w umowie jako lokal mieszkalny a finalnie została wydzielona działka i dom. To już wystarczający powód aby rzucać kłody pod nogi i piętrzyć trudności (tona dokumentów i długie procedury) a płacisz Ty.
Już w momencie wniosku zacząłem liczyć dokumenty na kilogramy nie na ilość. Wkurza mnie to.
Konkretnie: wysoki spread, wysokie opłaty za konto (18 zł/mc) a marża spadnie jak skorzystasz z promocji innych usług. I ta durna analityka - serio nie mam nic do ukrycia - to tylko upier... banku.Czytaj każdy punkt umowy 2x.
Powodzenia.

Podzielam większość z opinii poniżej. Oferta super w promocji, która się skończyła. I niestety tylko chyba tym DnB Nord przyciąga, bo standardy i jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia. Na decyzję czekałem miesiąc i została podjęta "szybko" po interwencji znajomego...
Jednak warunki do uruchomienia są tak absurdalne, że szok - śmiać mi się chce. Opieszałość Banku sprawiła, że Klienci stracili w przypadku kredytów w Euro, bo jak widać, kurs poszedł w dół. Dodatkowo Bank zażyczył sobie ode mnie kolejny raz - trzeci - przedstawienia tych samych zaświadczeń, a także i innych dokumentów, co naraża mnie na kolejny koszt - razem już 300 zł za zaświadczenia. Gdzie profesjonalizm pracowników Banku i rzetelne informowanie Klienta? Czy aż miesiąc jest potrzebny by dowiedzieć się, że znowu mam dostarczyć te same dokumenty. Na etapie przyjmowania wniosku było wszystko w porządku. Analityk albo nie umie czytać, albo ma za słabe okulary by zobaczyć co jest załączone zgodnie z otrzymanym wcześniej wykazem z banku DnB Nord. Żałuję, że straciłem półtora miesiąca na współpracę z NImi. Nie polecam. Chyba, że dla Klientów o stalowych nerwach.

Nie polecam, ubieganie się w tym banku o kredyt jest dla ludzi mających czas. Bzdury o szybkiej ścieżce, analitycy, którzy nie potrafią czytać podstawowych dokumentów.