Witam. Takie moje drobne spostrzeżenia jeśli można. Żeby było odwrót
akcje muszą zacząć skupować inwestorzy długoterminowi którzy liczą się z poniesieniem strat . I tu się kłania kondycja gospodarek światowych która wiadomo jaka jest, nikt w ciemno nie będzie ryzykował własnego kapitału dopóki nie zaczną się pojawiać sygnały wskazujące na wychodzenie z recesji. Wydaje mi się że obecnie na rynku handluje tak wielu spekulantów że naprawdę jest okazja do zarobienia kasy. Ludzie przechodzą z skrajności w skrajność, od euforii do paniki i można to wykorzystać... Niestety od dłuższego czasu stoję poza rynkiem, jakimś cudem udało mi sie wycofać cały kapitał przy poziomach 3600-3800(do spekulowania jakoś brakuje mi odwagi), ale pamiętam maj 2006 gdy 100% miałem w akcjach, to była prawdziwa lekcja, kto pamięta ten wie. Pozdrawiam