Forum Forum inwestycyjneForex

Do końca roku złoty stabilny, ale później może tracić

Do końca roku złoty stabilny, ale później może tracić

Wyświetlaj:
rexR / 87.105.8.* / 2011-12-29 16:04
Stabilny wg ekonomistów (wersja do wyboru):
1. Złoty jest stabilny... w kanale wzrostowym.
2. Całkiem stabilnie traci do wszystkich walut.
3. Jest stabilny, czyli nie obserwujemy zwiększenia się przespieszenia utraty wartości.
analitykus / 95.160.158.* / 2011-12-29 15:44
Wszystko jest oczywiste dla profesjonalistów.W styczniu złotych umocni się ,a jak się nie umocni to na pewno będzie stabilny choć jest możliwe,że starci na wartości.Zalecam kupowanie euro lub sprzedawanie,a najlepiej więcej zarabiać i euro i złotówek.Moje prognozy pisze Wam drodzy czytelnicy zupełnie za darmo.Pozdrawiam
Stone / 95.49.182.* / 2011-12-29 15:09
Zdejmijcie już ten artykuł, bo to żenada czytać to w momencie, kiedy zaledwie 2 dni po jego napisaniu € kosztuje prawie 4,45 zł...
houhouhou / 87.105.8.* / 2011-12-29 02:21
Złotym się gra i to jest odpowiedź na jego wzrosty i upadki. Nikt nie gra czeską koroną - stałe umacnianie wobec Euro od końca 1997. Dlaczego akurat złotym? Bo płynność duża, bo rządy kiepskie, bo dekomunizacji nie było, bo jeszcze kilka innych powodów. Niestety nie zmienimy tego, bo nie mamy siły (jako kraj). Zatem czekajmy, aż spekulanci, przepraszam inwestorzy :-), znowu zaczną grać na umocnienie złotego. Potem, skoro to już wiemy, zagrajmy z nimi, ale nie przeciwko. Stosujmy zasady mądrych narodów (choć niemoralnych) francuzów i czechów, żeby iść z prądem i nie przeciwstawiać się silniejszemu. W ten sposób można tylko zyskać. A duma? A ch.. z dumą. Dumą się nie najemy. W dodatku możemy, jak francuzi, wymyślić silny ruchu oporu :-) i wmówić wszystkim, ze to my zwycieżyliśmy i nam się należy honor, duma i pieniądze :-)
Nieco OT, ale co tam, chociaż początek na temat :-)
k aczordonald / 92.20.72.* / 2011-12-28 20:25
Nie moge zgodzic z wpisami na forum ze analitycy to kretyni.Oni po prostu maja wytyczne i jak nie chca stracic roboty, to musza zgodnie z nimi pisac.
Pamietacie jak Belka przez ponad 2 lata sciemnial o EURO juz na stale ponizej 4 PLN.
Analitycy money przez caly ten czas skandowali za nim, a do tego umieszczali analizy, ktore to udowadnialy.

Jak zacznie pisac prawde, to wyleci z roboty.
Razem z dodatkami, czyli doradztwem finansowym, wciskaniem kredytow,chlopaki maja spokojnie 2 srednie, a to oznacza ze nie sa glupi.

Wiadomo jest, ze zloty najpozniej po 15 stycznia zacznie sie oslabiac i spokojnie w przyszlym roku bedzie 4.70 za EURO.Skoro w tym roku eur pomimo bariery psychogicznej ::)) skoczyl z 4 na 4.5, to jaki problem dodatkowe 20 groszy.

Tak samo anale pisali w polowie 2010, jak to gospodarki wychodza z kryzysu, ktory byl w 2008.
Czy widzial ktos kiedys swiatowy kryzys finansowy ktory trwa rok.Oni doskonale wiedzieli ze to potrwa z 10 lat, co pozniej oficjalnie przyznala Merkel, ale nie wolno siac paniki(znaczy zachwiac optymizmu konsumenta::)).

Tak samo jest z mieszkaniami.Czy to nie dziwne ze dzieje sie z cenami od 2 lat, nie to co pisza anale, tylko forumowicze.
Wiadome jest tez ze razem z inflacja mieszkania przez kolejne 3 lata spadna spokojnie o 20%.Przeciez biorac pod uwage zarobki w Polsce ceny mieszkan to wciaz pomka i to ostra.
A teraz jeszcze po 2 latach straszenia ze mniej buduja, okazalo ze niesprzedanych mieszkan im przybylo.Biedaczki.

Tylko forumowicz to taki szczesciarz ze moze sobie spokojnie "przewidywac prawde" i nic mu za to nie grozi.
No prawie nic, bo moze na przyklad sie okazac ze po 3 latach uzywania swojej nazwy na forum musi ja zmienic, bo ona do kogos juz nalezy:::)))
ch / 77.254.68.* / 2011-12-28 16:44
a wczoraj pisali ze sam sie oslabia bo taka wspaniala gospodarka w przeciagu dwoch dni poznali inwestorzy - hehehe ale cyrk.
TomQ70 / 83.24.193.* / 2011-12-28 12:32
Zgadzam się poprzednim komentarzem dotyczącym "analityków". Mógłbym nawet przygotować generator komentarzy na podstawie tego steku bzdur, które Ci mądrale wypisują. Słyszałem takie stwierdzenie i nie sposób się z nim nie zgodzić: "dobry analityk to takie, który następnego dnia potrafi wytłumaczyć dlaczego się mylił".

Najlepsze jest dla mnie ciągłe tłumaczenie ceny złotego jego dużą płynnością - owszem gdy się osłabia to najwyraźniej w regionie ale gdy się wzmacnia, to wcale nie bardziej niż korona czeska czy forint. Tego fenomenu nie potrafią wytłumaczyć ani analitycy ani nawet prezes NBP. Z punktu widzenie eksporterów to nawet dobrze (osłabiony PLN) - pozostaje nadzieja, że kiedyś musi się to "odreagować" skoro nasze PKB wciąż rozsądnie rośnie.
szlachcic na zagrodzie równy KRLD / 213.195.175.* / 2011-12-28 11:02
Dobry piar sprawia,że bidoki czują się bogaczami.
tyrrrr / 77.65.74.* / 2011-12-28 10:38
przeciez caly czas na rynku jest obecny bgk
k aczordonald / 92.20.17.* / 2011-12-28 10:22
Trzeba jednak przyznac ze artykul sugeruje dalsze oslabianie sie zlotego w przyszlym roku, podajac tego zjawiska wysokie prawdopodobienstwo.
Nie oczekujmy ze analitycy napisza to wprost.
Wystarczy pamietac co Marek Belka opowiadal o zlotym przez ostatnie 2 lata, zeby wiedziec o co chodzi.

A jeszcze przed kilkoma miesiacami 4 PLN za EURO to byla psychologiczna granica, a dzis jak zloty trzyma sie przez 2 dni na 4,40 to juz mamy radosne strzyzenie uszami.

Koniec roku jak zawsze uspienie, tony walut przywiezione przez emigrantow, tak wiec i akcje NBP,ROSTOWSKIEGO odpowiednio zgrane w czasie.
Co przyniosly, chyba tylko to ze zloty przestal sie oslabiac na 2 tygodnie, ale przeciez o to chodzilo, cel zostal osiagniety.
Trend przeciez jest oczywisty(2011-czy euro przebije psychologiczna granice 4 pln za euro :::))))).

Po blisko 4 latach kryzysu media w koncu laskawie przyznaly, ze to dopiero polowa i nie wiadomo ile ta polowa potrwa.

W przyszlym roku czeka nas EURO po 4,7 i nie jest to zadna psychologiczna granica.W mijajacym roku EURO zdrozalo sobie latwo o 50gr, to jaki problem, przeciez wystarczy mu teraz tylko 20gr.
Gościu / 79.187.99.* / 2011-12-28 09:42
Artykuł z dnia 28. grudnia mówiący, że "do końca roku złoty będzie stabilny" jest tak k...a odkrywczy, że brak mi słów. I kolejne zdanie, że na początku roku "każdy scenariusz będzie możliwy" to jest publikacja na miarę Faktu i Super Ekspresu.
Żal.pl..
NetBoy / 196.3.50.* / 2011-12-28 09:10
Buuuuhahaha. Wypowiedz dilera/analityka:
"Każdy scenariusz będzie możliwy dla złotego w tych pierwszych sesjach Nowego Roku."
Rany przestańcie umieszczać wypowiedzi tych kretynów.
xm / 89.76.221.* / 2011-12-28 10:34
Najgorsze jest to, że oni biorą za to pieniądze. I to nie są sumy rzędu miesięcznych zarobków normalnego człowieka.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy