Do kogo ta mowa?
/ 178.36.12.* / 2013-06-07 00:17
A ile z tego "wzrostu", to wzrost długu i wyprzedany majątek narodowy?
Bezrobocie nieoficjalne jest dwa razy większe, a pod względem poziomu i jakości życia jesteśmy na szarym końcu krajów UE.
Teraz już nikt nie patrzy na PKB, tylko na wskaźniki jakości życia.
Połowa ludzi na umowach śmieciowych, za to zatrudnieni pracują w nadgodzinach, nie dostając za to wynagrodzenia.
A dla kogo te płatne autostrady, kiedy polskie TIR-y muszą się tłoczyć w bocznych drogach lokalnych bo ich nie stać na opłaty?
Żeby Unia mogła wozić swoje towary do nas i na Wschód?
A najlepsza ta nasze giełda, z zanikającym obrotem w znikającej gospodarce zagranicznych banków, supermarketów i montowni, jak w "trzecim świecie", wykorzystujących tanią siłę roboczą.