ad a) to troche trudne i nie wiele mozna sie zorientowac
ad b) wie. Jak sie tylko chce to sie wie
A tak w nawiasie to powodem powstania tego watku jest:
1) Chec sprawdzenia podstawowej wiedzy tzw doradcow. Wniosek: wiedza mierna, a chec do zdobywania tej wiedzy bardzo pasywna albo powierzchowna!! Az dziw bierze ze ludzie Ci osmielaja sie nazywac doradcami. Zauwaz prosze ze jak temat schodzi na obligi (juz to kilka razy testowalem) to zapada cisza a slowo duration czy ryzyko stopy procentowej dezorientuje?! Gdzie tu moze byc mowa o jakimkolwiek doradztwie. Po drugie zaobacz ile osob oferujacych tu i owdzie swoje uslugi doradcze wzielo udzial w niniejszej dyskusji? Tylko 2 z czego wiekszosc postow od Ciebie (za to Ci dziekuje!). Czy to nie jest dziwne?
2. Poprzez ten watek chcialem obnazyc prawdziwe oblicze tzw doradcow. Ze tak naprawde nic nie wiedza lub niewiele (na zasadzie fundusz akcji inwestuje w
akcje :))). Brak wpisow dowodzi ze boja sie merytorycznej dyskusji. Zapytasz sie po co to wszystko . Aby przestrzec ewentulanych klientow, osoby ktore faktycznie potrzebuja rzetelnej i wieloplaszczyznowej porady. Problem polega ze prawdziwych specjalistow w zakresie funduszy inwestycyjnych jest bardzo bardzo malo.
Anyway dzieki za dyskusje
Value
PS> Pracuje w branzy asset management i TFI. Jestem dawno dawno po studiach:). Ale kto wie moze to jest temat na napisanie jakiejs pracy.
Wszystkiego najlepszego