Jako osoba zarządzająca sporą grupą ludzi każdego dnia dostrzegam jak istotna jest komunikacja międzyludzka. Nie tylko wpływa ona na przyjemniejszą atmosfere pracy, ale podnosi efektywność działania pracowników.
Ja zdaję sobie z tego sprawę, ale to dzieki szkoleniu ze skutecznego przywództwa organizowanego przez firme FranklinCovey.
Szkolenie to poszerzyło moją percepcje. Trenerzy zwrócili moją uwagę na kwestie, które wcześniej były przeze mnie pomijane. Prawo synergii nie było przeze mnie w ogóle wykorzystywane. A teraz? A teraz mój zespół działa o co najmniej 50% lepiej i co najważniejsze - czuje się zintegrowany z firmą, w której pracuje.
Dlatego wniosek nasuwa się jeden: każdy komu zależy na dobru firmy i pracowników będzie szukał róznych środków by taki stan osiągnąć. Szkolenie jest moim zdaniem jednym z lepszych wyjść.

A wy jak uważacie?