juz trzeci tydzien rynek wije sie jak waz wokol poziomu 1,4185, ktory to poziom jest wyznaczony przez szczyt z konca listopada '10. za kazdym razem, gdy rynek dociera do takiego waznego poziomu, zaczyna sie rollercoaster, ktory moze trwac miesiac i dluzej. tu nie potrzeba zadnej ideologii, to jest zywiolowe wydarzenie widocznym golym okiem na wykresie. jezeli zas chodzi o komentowanie tego stanu rzeczy i szukanie do niego odniesien w polityce, wydarzeniach gospodarczych itp., to tak jakby szukac psa, ktory juz wszedl pod nogi.