dżeju
/ .* / 2005-03-02 14:39
ale rzeź, ja cię. mam tylko nadzieję, że jest to odwrotność euforii i po tym nastąpi odwrotność b.... (nie wymieniamy tego słowa) czyly hossa.a wszystko to przez belkę, którego wypowiedź osłabiła złotówkę, która osłabiła popyt zagraniczny jeśli w ogóle jeszcze był, który osłabił popyt krajowy, jeśli taki w ogóle istnieje (nas tu nie liczę). A Belka jutro powie: zakładam swoją partię (ha! czy ktoś przewidział taki scenariusz?) i dziękuję za kilka miesięcy premierowskiej pensji. A rynek na to zareaguje... pozytywnie, bo wreszcie wszystko się wyjaśni, nieważne w ktorą stronę, bo giełda najbardziej nie lubi niepewności, a grać trzeba :) Złoty się oslabi, hurtem wrócą inwestorzy zagraniczni, pojawi się skądś polski kapitał i znów będziemy żyli długo i szczęśliwie. Przynajmniej do następnych zawiedzionych nadziei anlityków, bo ONI CHCIELI ŻEBY PKN ZAROBIŁ 700 MLN A ON ZAROBIŁ ZALEDWIE 610. Albo do następnej rekomendacji KGHM, bo jest warta raptem nie 34 lecz 24 zł! Jak można tak się pomylić, w mordę jeża? Z sufitu sie to bierze? Ktoś ich za to rozlicza?GPW i polityka to szambo, tylko indywidualni inwestorzy są w porządku, a reszta to szambo - zagranica bo wchodzi i wychodzi kiedy chce, politycy z panem B. na czele, bo mają fochy i w ogóle sie z nami nie liczą, OFErmy bo są ofermami pod dyktando zagranicy, domy maklerskie, bo łupią nas biednych inwestorów (prowizja) jako jedyni zarabiając, przeróżne instytucje, które wydają rekomendacje i mogą sterować kursem a nawet całym rynkiem jak sobie chcą (lub jak chce "duży"), zarząd giełdy i KPWiG, bo na to wszystko pozwala.No, tom sie wyżalił. Krew płynie po ulicach, to co może być gorszego?BTW, ciekawe czy szanowny Pan Belka raczy się wypowiedzieć przed, w trakcie czy po sesji?