marek 19.53
/ 83.24.41.* / 2009-02-27 12:39
To jest program, który praktycznie nikogo nie uratuje (może na króciutki czas) a będzie psuł rynek.
A co za półtora roku ?
Kredytobiorca będzie miał dodatkowe obciążenie w spłatach w wysokości 150zł miesięcznie.
Należy się spodziewać, że sam system przyznawania i kontroli pochłonie trzecią część funduszu i w efekcie zasili urzędników gminnych różnego rodzaju doradców.
W efekcie, przyjmując 1000zł x 18 mies. dotyczyło to będzie 15 tys. kredytów. (22 tys., jeżeli koszty obsługi przerzuci się na gminy lub MP - ale i tak trzeba je ponieść).
Czemu, za te same pieniądze,(18 tys. kredyt nieoprocentowany, karencja 2 lata) nie uruchomić nawet mini programu termomodernizacji. bez zbędnych procedur w rodzaju pozwolenia na budowę i audyt energetyczny.
Za 18 tys można kupić komplet materiałów na ocieplenie przeciętnej chałupy. Inwestor płaci za robociznę, prosta kontrola z banku czy zrobione.
1. dostawcy i producenci materiałów mają robotę,
2. bezrobotni dostają robotę i zamiast zwiększać swoje zadłużenie zarabiają.
3. inwestor spłaca (150/mies) praktycznie z oszczędności na ogrzewaniu
4. inwestycja i oszczędności na lata ,
5. Zmniejszamy zużycie (import) energii i zanieczyszczenie.