szperacz internetowy
/ 91.102.105.* / 2013-01-14 18:05
Dzięki , "edeq" , za szczegółowe wyjaśnienia.
Ja jestem za wysokimi karami dla kierowców pijanych lub będących pod wpływem innych środków upośledzających kierowanie pojazdem.
Czuję dyskomfort, w związku z radarami, jako kierowca starający się jeździć stosownie do warunków istniejących na drodze i z poszanowaniem innych uczestników ruchu.
W okresie 40 lat jazdy , nigdy nie spowodowałem wypadku, natomiast dwa razy mój samochód był staranowany przez samochody pijanych kierowców, którzy stracili panowanie nad swoimi pojazdami - zdarzyło się to za każdym razem przy małej prędkości , na szerokich ulicach.
Natomiast ostatnio, latem, byłem popędzany klaksonem, przez kierowcę samochodu, który stał za mną , gdy przepuszczałem ostatnich pieszych maruderów opuszczających jezdnię ze środkowej wysepki rozdzielającej pasy ruchu.
Brak kultury jazdy, brak wyobraźni , brak odpowiedzialności (alkohol) części kierowców , a często brak predyspozycji niektórych osób do prowadzenia pojazdów, to główne przyczyny wypadków.
Ale oczywiście na prostej, widocznej , poza terenem zabudowanym, na pustej jezdni, gdy chciałem trochę przesmarować tłoki silnika, to nieraz nadziałem się na ukryte policyjne patrole radarowe - i wtedy za każdym razem napadał mnie po prostu śmiech, bo nawet gdybym na tych pustych odcinkach drogi jechał ze 200 km/h, to nie stanowiłem żadnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu, których po prostu w tym czasie na jezdni nie było!