Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dostajemy na dzieci 12 razy mniej niż Francuzi i Niemcy

Dostajemy na dzieci 12 razy mniej niż Francuzi i Niemcy

Wyświetlaj:
Miss Sporty / 91.225.156.* / 2013-05-28 10:06
Przecież nowy pomysł Ministra Rostowskiego jest taki, żeby przyszłe mamy, które nie prowadzą firmy dłużej niż rok i nie pracują na etacie dłużej niż rok NIE OTRZYMYWAŁY ZASIŁKU MACIERZYŃSKIEGO!!! To jest polityka prorodzinna po polsku!!!Dziś tj. 28 maja ten pomysł ma być obradowany w sejmie, powodzenia przyszłe mamy!
szklarek / 2013-05-28 12:29
Nieprawda. Chodzi o zmniejszanie podstawy jego wymiaru, jeśli okres ubezpieczenia chorobowego dobrowolnego (niekoniecznie z DG) jest niższy niż 12 miesięcy.
Z bardzo prostej przyczyny- nagminnego przystępowania do ubezpieczenia tuż przed porodem a w przypadku DG dodatkowo deklarowania najwyższej możliwej podstawy wymiaru. W efekcie zasiłek macierzyński wielokrotnie przewyższa wpłacone składki- a raczej jedyną składkę.
xcx / 149.156.204.* / 2013-05-28 10:06
jakie władze wybraliście takie macie efekty.
wystarczy włączyć samodzielne myślenie to nie boli
Krzychoo64778 / 46.112.211.* / 2013-05-28 10:03
Nie chcę żadnych kart, ani kuponów. Nie chcę od Was kasy. Chcę pracy dla ludzi, którzy potem będą moimi Klientami. Nic mi z jakiejś karty, trzeba mi żywej gotówki, a już ja będę wiedział, co z nią zrobić. Normalny człowiek dzieciakowi umrzeć z głodu nie da, a dla patologii i karta i kupon nie pomogą.
znośnie zarabiający / 83.20.13.* / 2013-05-28 09:46
Wielu osobom trudno utrzymać się samemu, więc nie decydują się brać odpowiedzialności za następnego człowieka.
Pomoc państwa jest znikoma. Mam małe dzieci i na opiekunkę płacę 100% z własnej kieszeni (czyli muszę zarobić na swoją rodzinę, oraz zapewnić pensję jeszcze dodatkowej osobie - a nie jest to płaca minimalna), do przedszkola państwowego dzieci się nie dostały (czyli znów prywatne, mniej niż opiekunka, ale więcej niż zostaje na rękę człowiekowi z pracą minimaną). W efekcie mimo iż nie jestem przedsiębiorcą, przez dekadę muszę zarobić (i wydać) tyle żeby było mnie stać na zatrudnienie pracownika (opiekunka - na rękę więcej niż dwie pensje minimane netto, przedszkole - więcej niż jedna pensja minimalna netto). Wielu osób na to nie stać.

A to tylko opieka nad dziećmi gdy jestem w pracy. Nad każdym do wieku szkolnego. Szkoła pracuje na dwie zmiany, więc znów płacę za opiekę gdy kończą się lekcje.

A co z kosztem ubrań, wyżywienia, dodatkowej edukacji, pieluch, lekarzy (jakość służby zdrowia jest taka, że często płacę prywatnie, lub opłacam dodatkowy abonament zdrowotny), itp. itd.

Skoro państwo nie jest w stanie zapewnić, sfinansować w 100% lub choćby w połowie, kosztów opieki nad dzieckiem dla pracujących rodziców, edukacji i opieki zdrowotnej, to o czym my mówimy? Jakie programy prorodzinne? Pic na wodę.
St. / 77.252.247.* / 2013-05-28 10:59
Pomimo, że dobrze zarabiasz to coś Ci się pomieszało. Co to znaczy, że państwo ma sfinansować? To znaczy podnieść podatki wszystkim, również Tobie, żeby sfinansować koszty opieki?! Za takie "wspaniałomyślne" pośrednictwo państwo uszczknie sobie ok. 95% całej kwoty a pozostałe 5% dostaniesz w formie zasiłku. A teraz policz sobie gdyby np. państwo nie dotowało różnych "zasiłków". Obniżono by Twój podatek np. o 5%, obniżono by VAT o 10%, zlikwidowano podatek ZUS (płacisz własne ubezpieczenie). I nie pisz, że przesadziłem w tych obniżkach. Jak zlikwidujemy różne zasiłki i przywileje to nie będzie potrzebna armia biurw w różnej maści urzędach ZUS-ach itp. Nie będziemy płacili za "wycieczki" biurokratów ich biura, sekretariaty, zwolnienia lekarskie, itd.
Ta armia nierobów będzie musiała zacząć pracować tak aby wypracować zysk. Zaczną płacić podatki, zacznę opłacać własne ubezpieczenie itp. W efekcie nastąpi rozwój. A teraz zastanów się czy państwo powinno sfinansować Twoje koszty opieki!
j1512 / 178.43.128.* / 2013-05-28 09:28
Czytam wpisy i co widze radość ludzi że będzie nas mniej i że dla innych zostanie więcej. O kogo mniej o siebie, kolege, sąsiada to jest chore. Ja jestem wdzięczny rodzicom że jestem na tym świecie, a wiem że nie bylo łatwo. Żeby kraj byl silny, gospodarczo też to potrzebny jest NARÓD, to my wszyscy dzici TEŻ. Przecież prościej jest pracować za godziwą zapłate a wtedy pomoc państwa do niczego nie będzie potrzebna. Rodzina mając odpowiednie dochody poradzi sobie sama. Ale nie może być tak że mag. pielęgniarstwa praca w zawodzie ponad 25lat otrzyma do ręki 1500 zl. I CO TO JEST UCZCIWE! Można mnożyć przykłady, W POLSCE musi być praca i płaca wtedy nikt łaski nie bedzie potrzebował! Najpierw trzea uczciwie dowodzić PAŃSTWEM a dopiero póżniej myśleć komu naeży pomagać!
asdaffa / 194.33.72.* / 2013-05-28 10:49
... za to nasi posłowie i europosłowie zarabiają "godnie".
J1512 / 178.43.128.* / 2013-05-28 11:14
To do jasnej cholery powinni też uczciwie i godnie wypełniać swoje obowiązki! BO PO TO TAM SĄ!
squun / 78.133.227.* / 2013-05-28 09:08
polska stawia na emerytów, przywileje, waloryzacje, także sami wyginiemy
Oszolomowaty / 192.101.252.* / 2013-05-28 09:08
Z sieci:
"...
Prezydent Komorowski obudził się w sprawie polityki prorodzinnej

1. Wczoraj w Pałacu Prezydenckim odbyła się debata na przygotowanym przez Kancelarię Prezydenta Komorowskiego dokumentem „Dobry Klimat dla Rodziny”. Wzięli w niej udział eksperci i przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych zasiadających w Sejmie.
We wspomnianym dokumencie zawarto aż 44 rekomendacje, które zdaniem ekspertów prezydenta Komorowskiego, mają się przyczynić do wsparcia dla rodzin wychowujących dzieci, a w konsekwencji do wyraźnego wzrostu dzietności kobiet w naszym kraju.
W mediach zwracano uwagę głównie na dwie rekomendacje: wprowadzenie w rodzinach wychowujących dzieci multiplikacji kwoty wolnej w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) w zależności od liczby dzieci (zamiast dotychczasowej ulgi w podatku dochodowym na każde dziecko), a także „karty dużych rodzin” (od 3 dziecka wzwyż) upoważniających do korzystania z ulgą (albo wręcz nieodpłatnie) z wielu usług w zakresie kultury, sportu ,komunikacji miejskiej itp.
2. Inicjatywę prezydenta Komorowskiego należy przyjąć z zainteresowaniem tyle tylko, że w dotychczasowych jego działaniach (jest prezydentem już blisko 3 lata, a wcześniej przez 3 lata był prominentnym posłem Platformy w tym marszałkiem Sejmu), nie ma nawet śladu zainteresowania wspieraniem polityki prorodzinnej.
Co więcej już jako prezydent, podpisywał ustawy przygotowane przez rząd Tuska i uchwalone przez większość parlamentarną Platforma-PSL, ewidentnie godzące w interesy polskich rodzin.
3.Przypomnę tylko niektóre z tych ustaw. Na jesieni 2012 roku, rząd Tuska dokonał zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych pozbawiając ulgi na dziecko rodziny z jednym dzieckiem w sytuacji kiedy ich roczne dochody przekraczają 85,5 tys. zł.
To rozwiązanie wbrew pozorom nie będzie to dotyczyło rodzin, które są krezusami. Wystarczy, że oboje rodzice będą zarabiali w okolicach średniej krajowej w gospodarce i już nie będą mogli skorzystać z ulgi na wychowanie dziecka.
Jako rozwiązanie o charakterze prorodzinnym przyjęte zostało z kolei podwyższenie ulgi podatkowej o 50 % (do 1668 zł) na trzecie i każde kolejne dziecko tyle tylko, że rzadko która rodzina wielodzietna ma takie dochody aby móc odliczyć od podatku ulgi w takiej wysokości.
Okazuje się, że zabranie ulgi na jedno dziecko i dodanie 50% ulgi na trzecie i kolejne dziecko (sytuacja rodzin z dwojgiem dzieci pozostaje bez zmian), przyniesie budżetowi państwa oszczędności w wysokości około 150 mln zł co przy wydatkach budżetowych zdecydowanie przekraczających 300 mld zł stanowi zaledwie promile ale i po nie, chce się schylić, rządząca koalicja Platforma- PSL.
Jeszcze wcześniej zdołano zabrać becikowe (czyli świadczenie z tytułu urodzenia dziecka), rodzinom w których miesięczny dochód na członka rodziny przekracza kwotę 1922 zł, a oszczędności z tego tytułu, wyniosą rocznie kilkadziesiąt milionów złotych.
Dodatkowo rządząca koalicja zdecydowała się na podwyższenie podatku VAT z 8% na 23%, a więc aż o 15 punktów procentowych na ubranka i obuwie dziecięce (zakończyła się derogacja unijna na obniżoną stawkę podatku VAT), ale jednocześnie odrzuciła projekt ustawy przygotowanej przez posłów Prawa i Sprawiedliwości aby umożliwić rodzinom wychowującym dzieci, zwrot tego nadpłaconego podatku po przedłożeniu rachunków we właściwym Urzędzie Skarbowym.
4. Rząd Tuska zdecydował także o zakończeniu programu mieszkaniowego „Rodzina na swoim”. Kredyty w ramach tego programu stały się do tego stopnia popularne, że do roku 2012 rodziny nabyły(wybudowały) ponad 180 tysięcy mieszkań.
Mimo pewnych ułomności tego programu (tak naprawdę przybliżał on do własnego mieszkania tylko rodziny o przynajmniej średnim poziomie dochodów),ponieważ młodzi ludzie nie mają żadnego innego instrumentu wsparcia przez państwo zakupu mieszkań, klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości, złożył do laski marszałkowskiej projekt nowelizacji tej ustawy wydłużający funkcjonowanie programu o kolejne 5 lat. Gdzie tam, koalicja Platforma -PSL odrzuciła ten projekt już w I czytaniu, nie proponując nic w zamian.
Ta decyzja była tym dziwniejsza, że program w zasadzie się samofinansował. Wpływy z VAT ze sprzedaży mieszkań w ramach programu według szacunku ekspertów wynoszą około 250 mln zł, kolejne 200 mln zł dają wpływy z CIT i PIT związane z ich wybudowaniem. Jednocześnie rocznie budżet dopłacał około 400-450 mln zł do odsetek od zaciągniętych kredytów.
Mimo tych argumentów, ponieważ opinia rządu do projektu ustawy była negatywna , posłowie koalicji Platforma -PSL, głosowali tak jak chciał rząd.
Jeżeli dołożymy do tego wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat czyli o 5 lat dla kobiet i o 2 lata dla mężczyzn, co w zasadzie likwiduje w przypadkach wielu rodzin instytucję babci i dziadka tak ważną w tradycji polskiej rodziny, to dopełni to obrazu posunięć rządu Tuska wobec rodziny.
5. Niestety wszystkie te niekorzystne dla polskich rodzin posunięci
Oszolomowaty / 192.101.252.* / 2013-05-28 09:09
.....
5. Niestety wszystkie te niekorzystne dla polskich rodzin posunięcia akceptował swoim podpisem prezydent Komorowski i w żadnym z tych przypadków nie odbyła się w jego kancelarii nawet najmniejsza wymiana poglądów z klubami zasiadającymi w Sejmie.
Właśnie z tych powodów inicjatywa prezydenta Komorowskiego wparcia dla polityki prorodzinnej, wzbudziła tyle wątpliwości w klubie Prawa i Sprawiedliwości, choć ostatecznie w debacie w Pałacu Prezydenckim w naszym imieniu wzięła udział prof. Józefa Hrynkiewicz. Przedstawiła tam dokument „Teraz rodzina” zawierający szeroko rozumianą politykę prorodzinną przygotowaną przez ekspertów Prawa i Sprawiedliwości...
St. / 77.252.247.* / 2013-05-28 09:05
Wszyscy k..wa mają jakieś przywileje, ulgi, zniżki, zasiłki, deputaty, diety itp. rozdawnictwo. Przecież komuś trzeba było odebrać zarobione pieniądze, żeby innemu wypłacić jakieś becikowe, dać dietę, ulgę czy emeryturę w wieku produkcyjnym - TO NAJCZYSTSZA KOMUNA !!!
Julia791 / 5.173.46.* / 2013-06-01 22:18
Nie to komunistyczny kapitalizm ale cóż damy rady my biedni i bogaci Polacy
tomcio_paluch / 2013-05-28 09:20 / Bywalec forum
Czy w końcu ty i wszyscy tobie podobni zrozumieją, że w Polsce rodziny z dziećmi się "łupi", a nie dotuje. Wystarczy tylko wspomnieć o podatku VAT na usługi i towary, które kupujemy dzieciom codziennie. Jeśli tylko przyjąć, że wychowanie jednego dziecka kosztuje 150 tys zł. to państwo (czyli np. urzędnik) ma z tego 30 tys zł.
St. / 77.252.247.* / 2013-05-28 09:45
To właśnie ty i tobie podobni nie rozumieją! Kolejne bandyckie rządy rozdają pieniądze na różne ulgi dodatki, dotacje czy świadczenia, żeby zrobić sobie plusy w durnym społeczeństwie. Następnie, gdy w budżecie powstaje dziura, to podwyższają podatki, wprowadzają VAT, myto na drogach, podnoszą ZUS.
I tak obiorą ci z nawiązką to co pozornie wcześniej dali. A ty będzie się cieszył bo dostałeś coś za darmo :)
pip905 / 89.206.42.* / 2013-05-28 09:00
ciagle narzekanie - typical polish !!!!!! masakra
FD / 89.67.125.* / 2013-05-28 08:44
don't worry. nie będzie żadnej pustyni demogr.Do 2050r muslim będą stanowili ca 20% ludności UE-proszę Abdullah, Hassan, Ibrahim, Muhammad,Omar- też ładne imona, Jaser to prawie jak Jasio
asdf514 / 213.222.200.* / 2013-05-28 08:42
Bo jak będzie pomoc to zrobi się tak jak w wielu krajach na zachodzie. Nasze ochlejusy i nieroby będą robić dzieci i żyć na garnuszku nas wszystkich a wychowają jedynie patologię. Mi się nie przelewa ale nie potrzebuję żeby państwo mi coś dawało, wystarczy żeby mi nie zabierało - bo rocznie płacę tyle podatków że prawie dogoniłbym to co dostają ludzie w Niemczech. Zwolnienie z podatków motywowałoby do pracy, a jak da się komuś po prostu kasę do reki to nie będzie mu się chciało pracować.
striker44 / 2013-05-28 08:57 / portfel
Ochlon asdf514 !!!

Wystarczy zrobic dobra polityke zwrotu podatku, czyli dla zapier... rodzicow po min 10h dziennie zwrot od 10 do 20 tys zaplaconego podatku i przestanicie p****... o tym ze Panstwo daje i tylko tym dzieciorobom ze slamsow. Panstwo nic nie daje, na 20 tys zaplaconego podatku przez rok, od US dostaje raptem na 2 dzieci marne 2 tys. Gdzie tu polityka prorodzinna?? I dla nie kumatych... te 2 tys to sa moje pieniadze przetrzymane przez rok i oddane czyli z 20 tys oddaja mi 2 tys zebym wychowal nowych podatnikow!!! PO przez 6 lat nic nie zrobil i obudza sie 2 mc przed wyborami i beda trabic na wszystkich kanalach TVN i Wybiorczej jacy to oni prorodzinni są!!!
Oszolomowaty / 192.101.252.* / 2013-05-28 08:37

-----Wpis usunięty z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl.---------
i tym się należy cieszyć / 145.237.93.* / 2013-05-28 07:54
za to na jeden hektar przypada u nas porównywalna liczba traktorów.
WSFGTR / 95.51.62.* / 2013-05-28 07:53
My wolimy wydawać na przywileje mundurowych ,gÓrników i nauczycieli....NIECH ŻYJE 34 LETNI EMERTY AGENT TOMEK.....PRECZ Z DZIEĆMI.
Lysy 25 / 87.205.25.* / 2013-05-28 07:09
Jak ktoś chcę mieć dzieci to niech sobie je wychowuje ns własny koszt a nie jęczy żeby państwo pomagało.
Również dobrze ze za 40 lat będzie nas o 8 milionów mniej.
Będzie więcej dóbr na łeb, oczywiście jak jakiś baran przy zlobie nie wpuści fali ewentualnych imigrantów.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
27lat / 195.205.11.* / 2013-05-28 09:59
A pomyślałeś geniuszu, kto zapracuje na to, żeby dla tej mniejszej liczby ludzi starczyło? Wcale nie będzie więcej, bo mniej ludzi będzie pracować, mniej będzie wpływów z podatków i Państwo będzie biedniejsze, bo więcej emerytów będzie ciągnęło kasę z budżetu. I nie będzie więcej dóbr na łeb, bo kto je wypracuje? Prawda jest taka, że obywatele są siłą i bogactwem narodu. Im więcej młodych ludzi pracuje, tym jest więcej dla tych starszych. Więc zamiast narzekać i wymyślać, weź się do roboty. Głosowałem na PO, bo byłem młody i sam. Teraz, gdy mamy z żoną syna, widzę jak duże nic od Tuska dostajemy, a tylko nas się okrada. PiS nie jest partią idealną, ale o to , co najważniejsze, czyli rodzinę, dbają. I mam gdzieś ich gadania o Smoleńsku, czy to że nie lubią Ruskich, czy Niemców. Najważniejsza jest rodzina.
kokolokoroko / 79.187.20.* / 2013-05-28 08:24
Dokładnie, tylko w chorym systemie państwu zależy na większej liczbie urodzin, bo w przyszłości więcej kieszeni do ograbienia będzie.
Pomyślcie jak staniały by choćby mieszkania gdyby nas było o połowę mniej, wyjazd na wakacje w kraju byłby za grosze.
Ale jak pracowici i młodzi muszą utrzymywać 40 letnich emerytów dorabiających sobie na boku do kilkutysięcznych emerytur to nic dziwnego że bronkom i donaldom zależy na "stymulowaniu" narodzin, w końcu na ich grabieżcze emerytury ktoś musi pracować jak niewolnik
mq / 62.111.213.* / 2013-05-28 07:47
takich geniuszy jak "Lysy" zachęcam do emigracji z Polski

Najnowsze wpisy