eeeee361
/ 37.248.255.* / 2015-04-02 10:30
Pomoc patologii... Nie mogę słuchać o kolejnej pomocy komuś, gdy ja ciężko haruję całymi dniami, by mieć na utrzymanie i nie mam nic od nikogo. Stać mnie na jedno dziecko i tyle mam. A znam rodziny mające po 6-10, a nawet 12 i marudzące, że pieniędzy nie ma, że pracy nie ma, itp. Dodatkowo takie rodziny uważają, że wszystko im się należy, pracuję trochę w wolontariacie więc znam sytuację, nawet wyrazu "dziękuję" nie znają.
Jak znajomy szukał do pracy za montera(za niezłe pieniądze, tylko na wyjeździe w Polskę), nie musiał mieć facet kwalifikacji to pracownika nie znalazł bo zawsze "ale". Bo najlepiej jakby robota do łóżka przyszła, bo taką przy robieniu dzieci się chętnie zajmują.