Ja854
/ 193.173.115.* / 2012-10-25 15:35
Obserwuję szybko jeżdżącch i mnie nie przerażają - widzą i reagują szybciej. Jak będę Dziaduniem dostosyję prędkość oczywiście do slabszego refleksu, wzroku itd. A w Niemcyech to mają 2+ 6 pasów zwykle do dyspozycji i zaraz po wyprzedzeniu nauczyli sie zjeżdżać na pierwszy wolny po prawej (dziwaki, co nie?) - co i ja polecam i stosuje!
po prostu nie zgadzamsię, że prekość to wszystko: mozna jechać szybko i bezpiecznie, tylko "trzba umić". Ja robie tak: na zabudowanym (jeden pas, wioska) nigdy więcej niż 60 km/h (bo moze wyskoczyć dziecko, pies, pijany rowerzysta), poza, w zależności od drogi, nateżenia i warunków - różnie, czaasem dość szybko, na wielopasmówkach i autostradach np. niemieckich max.. Ca. 1 080 000 km i zadnego wypadku.