Powiem szczerze ciężką macie prace, aby uzasadniać na siłe coś czego nie da się uzasadnić do końca wczorajsze umocnienie złotego - nie da się w żaden sposób uzasadnić. Deficyt nam rośnie, kraje regionu bankrutują, złotówka jeszcze przez kilka miesięcy powinna byc na poziomie 4,5 za EUR, a tu nagle pach.
tu nie ma zadnych zagadek i tajemnic, Fibo i teoria fal, powinno ich byc 5-c w kazdym cyklu, 3-y kroki do przodu, 2-a do tylu, ruchy krosow sa nizalezne, ewentualne interwnecje opozniaja jedynie rozwoj fal, ale ich nie powstrzymuja, zmienic trend moze jedynie pojawienie sie nieoczekiwanych przeslanek fundamentalnych, np. zmiana stop, kataklizmy, dewaluacja waluty, wojna i podobne wydarzenia