Centralne Biuro Antykorupcyjne przygotowywało dokumentację, przekazaną wczoraj prokuratorowi, już po tym, jak śledczy wystąpili o nią do CBA - dowiedział się reporter śledczy RMF FM Roman Osica.
Jak podaje RMF FM, większość materiałów przesłanych wczoraj do prokuratury, posiada datę wykonania 4 i 5 października.
Ma to świadczyć to o tym, że funkcjonariusze CBA dopiero po oficjalnym zawiadomieniu o przestępstwie, związanym z lobbingiem na rzecz właścicieli kasyn, zabrali się za przygotowanie materiału dowodowego dla prokuratury.
Według informacji reportera RMF FM, tylko jedna notatka nosi datę lipcową - pozostałe to nawet nie stenogramy z podsłuchów, a jedynie notatki z odsłuchania płyt, na których nagrane są rozmowy Chlebowskiego i innych bohaterów afery hazardowej. Daty, umieszczone na tych dokumentach, wskazują jednoznacznie, że CBA w pośpiechu przygotowywało dowody.
Biuro nie przesłało dokumentów wraz z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa bez materiałów to potwierdzających. Fakt ten dziwił prokuraturę.