Głąby nic się nie znacie, a głupoty piszecie. Susza jest całoroczna, w moim rejonie spadło od początku roku 70l wody na m2, tyle czasami spadało w 2 dni... dodatkowo nie było śnieżnej zimy.... deficyt wody jest ogromny, ale komu ja to tłumaczę? zazdrosnym tumanom z miasta?? Praca rolnika jest ciężka i ryzykowna, ten cały nowy sprzęt przeważnie jest na kredyt, a bez niego nic nie da się zrobić...ja wiem, że chcielibyście widzieć rolnika w gumiakach i śmierdzącego, ale prawda jest taka, że rolnik teraz to człowiek inteligentny, wykształcony. I bajki o tych milionach na koncie, mercedesach najnowszych... jak ktoś ma 1000ha to możne i tak, ale przeciętny gospodarz z 50ha na koncie ani nie żyje w luksusie, ani nie klepie biedy. A pretensje o ceny w sklepach miejcie do pośredników, czy pszenicę sprzedam po 600zł, czy po 1000zł chleb i tak zdrożeje.

Radzę rolnikom zainwestować w zbiorniki na deszczówkę a nie co roku problemy bo 5 dni upału i rośliny schną. Niech mi nikt nie mówi że rolnicy nie mają pieniędzy na sprzęt.

3 dni upalow i juz susza :S za 2 dni jest zalamanie pogody, temp. jak spadnie do 15 stopni to powiedza, ze zboza/owoce/warzywa poumieraly z zimna i znowu bedzie drozej :S