...o jakiej emisji mówicie..tego Bankruta DSS??? ludzie to firma która pieniędzmi podwykonwców z A2 ..napycha kieszeń Pani Łuczak za doradzwtwo prawne ( jakie- widzimy wszyscy)oraz jej synów, którzy nagle po śmierci łuczaka pracują w DSS i biorą kasę za nic!!!!!!!! A Małgosia dalej mydli oczy ,że kogoś pospłaca...tylko z czego?? Chyba ze swoich , bo jak postawią jej zarzuty to chyba w tym kierunku to pójdzie!!!!!!!! Z tego co wiem w czwartek ma być kolejny protest blokada wykonawców z A2 .Dajcie cynk żebyśmy wszyscy mogli być a nie tylko garstka!!!!!

czyżby teraz delikatnie w górę?

A teraz do góry i tak się kręci:)

Z tego co słychać to upadłości nie będzie.
Kwiecień, to się dogadają, długi pospłacają.
Cene podwindują i surowcami pohandlują.
Państwo godziwie zapłaci i łojtam akcjonariusz się wzbogaci.
Ten co w dołku kupuje ten se nieźle zarobkuje:)

master : to dopisz sobie ze w pilawie obok sztab czystego tytanu zalegaja samorodki zlota i pierwiastkow ziem rzadkich ktore wraz z innymi dorami splynely z mongolii. nie dociera ze DSS juz cala kase za autostrade odebral od gddkia no moze poza karami covecu ale tutaj negocjacje z bankami chinskimi moga byc lekko trudne.stan zaawansowania budowy odcinka c jest taki jak wszyscy pisza ok 40 procent i pare tasiemek warst bitumicznych tego nie zmieni bo drogi poprzeczne jeszcze nie istnieja

4 zł. to cena nominalna akcji. Cena emisyjna jest jeszcze nieznana. Będzie na pewno wyższa od ceny nominalnej.

Spekulacyjnie będą jeszcze wzloty (i upadki) ale długiookresowo trzeba z tego papieru uciekać. To co się dzieje dzisiaj to efekt chwilowy a w żadnym wypadku nie trend. jak kupiłes po 4 to zyskasz sprzedając ale jak wziąłeś po 6 to nie licz że kurs wróci na ten poziom.

Moje zdanie jest takie, że do końca roku tej firmy nie będzie. Wszystko na to wskazuje. To są ostatnie podrygi. Kończą im się wszelkie możliwości mydlenia oczu. Ja nie mam ich akcji więc nie interesuje mnie czy kurs drgnął nerwowo w górę czy w dół i obserwuję raczej z ciekawości bo znam branżę. Nie ma szans na wyjście z kłopotów przy takiej sytuacji finansowej firmy i przy takiej (znaczny spadek zapotrzebowania na kruszywa!!! w perspektywie następnych dwóch lat) sytuacji rynkowej. Wystarczy powiedzieć , że w tym roku nie ma najmniejszych szans na powtórkę wielkości przychodów ze sprzedaży z 2011. Jesli przyjmiesz , że firma ma długów po uszy, duże obroty na sprzedaży (2011) ale ogromną stratę z działalności podstawowej i kiepskie rokowania jesli chodzi o sprzedaz w roku 2012, 2013 i 2014 to raczej nie ma wielkich szans na "przeżycie". Stąd moje wnioski długookresowe. A w międzyczasie kurs moze sobie skakac jak chce albo jak mu zagrają spekulanci, bo jedno jest pewne, ci co mają duże pakiety będą chcieli coś z tym zrobić - naciągnąć innych i zminimalizować straty. Pytanie tylko czy nie zabraknie im czasu bo sytuacja w firmie jest dosyć dynamiczna i wszystko może się zdarzyć. Z wielkim ubawem śledzę ich komunikaty a z jeszcze wiekszym dane finansowe. Stwierdzam jedno - Szanowny Prezesunio był godnym podziwu biznesmenem - na tej całej historii zarobił najlepiej a zainwestował najmniej - tylko na początku w spólkę i "ziemię od chłopa" - a potem to juz tylko przeszacowania majątku, kredyty, tytany, Mongolie, dofinansowania z PARP, nadwyzki wartości godziwej ho ho ho...do tego trzeba fantazji, znajomości, układów, daru przekonywania, odporności na stres i wizji.. a potem trzeba wiedziec kiedy z tego wyjść. On wyszedł nie tymi drzwiami ale to przypadek a na dodatek znając mozliwości i wizjonerskie zapędy tej osoby nie mam pewności czy w tej chwili nie wyleguje sie pod palmami z laptopem na kolanach czytając te wpisy i usmiechem na twarzy popijając drinki za wasze pieniądze:).
Jak chcesz pospekulowac to baw się dobrze ale uważaj bo bańka pęknie niedługo i kurs 4,05 okaże się dla wielu osób kursem marzeń.

Napisałeś "zarobiłem" - a ja napiszę: "miałeś fuks". Jedyny moment, kiedy ta Spółka poszła w górę to spekulacyjna zwyżka w okresie dwóch tygodni. Pozostały czas to konsekwentna, jednostajna , niekończąca się i wytrwała jazda w dół.
Pora więc na to, żebyś oddał to co fuks Ci dał :)

Pożegnaj się z mamoną, Inwestujący z Łuczakami

Napisałeś "zarobiłem" - a ja napiszę: "miałeś fuks"

A ja poprawię - ZAROBIŁEM! i to nie mało. Pisałem o tym na forum, poszukaj sobie na starszych stronach. Ustaliłem wtedy maksymalny zasięg cenowy bodajże na 10,50zł. A że nie brałem za więcej niż 7zł to stopa procentowa była naprawdę przyzwoita.

Pora więc na to, żebyś oddał to co fuks Ci dał :)

Jest ciężko, nie powiem, ale nie ma rzeczy niemożliwych - biorę to co daje rynek nie wymagam wiele.