witti
/ 217.67.219.* / 2013-03-26 13:25
Z tego co wiem jak było referendum w sprawie anschluss do UE, to Solidarność nie była przeciw - cicho siedzieli. A teraz chcą wsparcia dla przemysłu energochłonnego, natomiast UE wręcz przeciwnie, chce wspierać przemysł jak najmniej energochłonny. Nie wiedzieliście o tym?
Bo wtedy przy referendum PIS też namawiało do wchodzenia do UE, a teraz nas chcą przed UE bronić? - farbowane lisy
A jeżeli chodzi o płace, to niech o decyduje relacja pracownik-pracodawca, a nie jakieś odgórne reglamentacje. Patrzycie tylko z perspektywy pracobiorcy, chcecie bronić swoich wąsko pojętych interesów, choć tak na logikę to nawet z perspektywy pracobiorcy (etatowca) dobrze jest mieć więcej na rękę niż oddawać w postaci składek państwu (ale jak wypłata jest mniej oskładkowana to wy nazywacie wtedy że jest to wypłata z umowy śmieciowej). Pomyślcie trochę jak zgłaszacie jakieś postulaty.
Teraz nie ma lat 80-ych, wtedy ludzie domagali się przywilei dla związków zawodowych (bo za postulat - CHCEMY WOLNEJ POLSKI - groziła kula w łeb.
Dziś mamy wolną Polskę i postulaty typu - chcemy przywilei dla naszej grupy zawodowej są chore, Państwo nie powinno rozdawać przywilei jednym kosztem drugich. Nie widzę w postulatach dzisiejszej Solidarności troski o całą Polskę, tylko wąskie związkowe cele.
SOCJALIZM jest z natury zły i degenerujący, NSZZ Solidarność jest przesiąknięta jego ideami, a kto upomni się o całą Polskę? - zżeraną przez korupcję, chore układy i ludzi którzy czasem mają może i dobre chęci ale wciąż wierzą, że socjalizm ich wyzwoli.