Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Duży biznes chce euro, nawet jeśli miałaby być recesja

Duży biznes chce euro, nawet jeśli miałaby być recesja

Wyświetlaj:
carolina / 87.205.90.* / 2010-05-19 23:15
Ja tam jestem sredni business ( ponad 100 mln sprzedazy rocznej) i chce euro jak najpozniej a najlepiej wcale. Ja nie wiem jak ktos moze byc po ostatnich 2 latach takim idiota aby chciec euro
Elendir / 2010-05-20 07:02 / Łowca czarownic

Ja nie wiem jak ktos moze byc po ostatnich 2 latach takim idiota aby chciec euro

Ja nie wiem jak można pisać tak idiotyczne wypowiedzi bez żadnego uzasadnienia.
acomitam / 83.25.186.* / 2010-05-20 12:40
A co tu uzasadniać? Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w Grecji, prześledzić stan finansów niektórych państw strefy Euro, że wymienię tylko Hiszpanię i Portugalię, zastanowić się po co Euro w ogóle zostało stworzone (głównie po to, aby Niemcy mogły realizować swoje ambicje dominowania w Europie), poczytać co na temat Euro miał do powiedzenia Milton Friedman (The euro is going to be a big source of problems, not a source of help. The euro has no precedent. To the best of my knowledge, there has never been a monetary union, putting out a fiat currency, composed of independent states. There have been unions based on gold or silver, but not on fiat money—money tempted to inflate—put out by politically independent entities). Euro to polityczny nowotwór, a nie pieniądz i dlatego należy trzymać się od niego z daleka. Różnej maści zaprzańcy usiłują wcisnąć nam Euro, pewnie licząc że w zamian za tak wspaniałą robotę dostaną jakiś medal Karola Wielkiego i ciepłą posadkę w europejskiej biurokracji. A mają wzór: Janusz Lewandowski, który tak brawurowo przekręcił cały 40 mln naród i zamiast gnić w kryminale, zażywa sławy wybitnego ekonomisty (he, he...) i grzeje stołek w strukturach europejskich.
Elendir / 2010-05-20 20:21 / Łowca czarownic

Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w Grecji, prześledzić stan finansów niektórych państw strefy Euro, że wymienię tylko Hiszpanię i Portugalię,

To co dzieję się w Grecji nie dzieje się z powodu euro. Gdyby euro nie było zagrożenie niewypłacalności byłoby o wiele większe - kto niby wtedy by pomógł Grecji?

zastanowić się po co Euro w ogóle zostało stworzone (głównie po to, aby Niemcy mogły realizować swoje ambicje dominowania w Europie),

A umiesz jakoś sensownie uzasadnić tą tezę?

poczytać co na temat Euro miał do powiedzenia Milton Friedman

To że euro jest pomysłem pionierskim, nie oznacza że złym. Wszystkie pomysły kiedyś były pionierskie. Poza tym wypowiedź amerykanina o euro należy czytać z pewnym dystansem mając na uwadze że euro może być alternatywą dla dolara.

Tyle słów napisałeś, ale jakoś nie bardzo uzasadniłeś dlaczego przystąpienie do euro np. w 2015 mogłoby być szkodliwe. Pewnie dlatego że trudno Ci znaleźć jakiś sensowny powód.
Lysy 25 / 77.255.141.* / 2010-05-19 12:02
Należy zauważyć, że "duży biznes" w Polsce to zwykle biznes zagraniczny wyprowadzający swoje zyski poza granice Polski a do tego nie płacący u nas podatków ze względu na różnorodne ulgi otrzymane poprzez korumpowanie naszych ustawodawców..

Tak więc nic z owego "dużego biznesu" nie mamy i gdyby wyniósł się za granicę to właściwie nie byłoby czego żałować.
Czarna Chmura.. / 83.20.160.* / 2010-05-19 09:21
Polska od 2000 r. zwiększyła podaż złotówek 4-krotnie, dzięki temu wpływy do budżetu też wzrosły co najmniej 4-krotnie i dzięki temu Polska jeszcze nie zbankrutowała.
Wyobraźmy sobie teraz co będzie, jak Polska przyjmie euro, jak wtedy będzie rosła w Polsce podaż pieniądza, a co będzie jak podaż zacznie się cofać, co jest wielce prawdopodobne biorąc pod uwagę ujemny bilans handlowy.

Tak na marginesie, czy ktoś z forumowiczów dysponuje danymi o podaży pieniędzy w Grecji, bo eurostat skandalicznie podaje ogólnie dla strefy euro, co oczywiście jest b. korzystne dla dużych krajów, a zgubne dla małych, przecież np. w Niemczech w tym samym czasie może rosnąć podaż o 10%, a w Grecji maleć o 30%, zaś dla całej strefy rosnąć o 3%. Na ten problem zwracał uwagę Ludwig von Mises i dlatego ostrzegał przed wspólną walutą. (ciekawa rzecz polscy tzw. liberałowie są za wspólną walutą, a więc za tym za czym był ten komuch i imperialista lord Keyenes nie zważając na to, co napisał wybitny współczesny liberał Mises, wydaje się, że jest to spowodawne tym, że pracują w różnych funduszach, bankach itp. światowej finansjery, albo np. na niemieckich uczelniach. Więc należy sobie postawić pytanie czyj interes mają reprezntować, chyba oczywiste, że swoich szefów, bo w innym wypadku zostaliby wywaleni na zbitą mordkę, a z powodu swej mierności nie zrabialiby tyle ile zarabiają). Np. bcc bierze pieniądze od ue na swoją działalność, a pan prof. Gomułka wypowaiada się bezczelnie w tv jako niezależny ekspert, przecież to bierze litość i trwoga.
Jeżeli zresztą jest tak jak napisałem oznacza to, że za jakieś 20 lat Niemcy w Polsce wszystko wykupią i nie będą im potrzebna żadne centa przeciwko wypędzeniom.
Elendir / 2010-05-20 07:29 / Łowca czarownic

Polska od 2000 r. zwiększyła podaż złotówek 4-krotnie, dzięki temu wpływy do budżetu też wzrosły co najmniej 4-krotnie i dzięki temu Polska jeszcze nie zbankrutowała.

O ile podaż pieniądza wzrosła faktycznie niemalże czteokrotnie o tyle dochody budżetu już jedynie dwukrotnie.

Natomiast jeżeli ktoś się zastanawia dlaczego złotówka nagle się osłabiła nie tak dawno jeszcze i dlaczego ewentualnie grozi jej jeszcze osłabienie to myślę że wzrost podaży pieniądza może być całkiem dobrym wyjaśnieniem. Na razie teoretycznie wstrzymują ten proces wysokie stopy procentowe względem europy (która ma bardzo niskie) ale taka sytuacja nie będzie trwała wiecznie.
k aczordonald / 86.140.173.* / 2010-05-19 09:13
Bo jako prezes majacy kilka milionow oszczednosci, smialbym sie z recesji wylegujac w weekend na plazy.
A Kowalskiego zarabiajacemu 1300 netto pracodawca wysle na postojowe, obcinajac juz i tak glodowa place.
jtpr / 78.8.145.* / 2010-05-19 08:27
w PLN lecz - podobnie jak min. rostowski (sam to opowiadał) inwestuje w nieruchomości w Londynie!

Najnowsze wpisy