Achim
/ 87.204.57.* / 2016-03-07 14:14
Bilion po "amerykańsku" nasz miliard, dwa biliony - to dwa miliardy. Jak na bankiera mówi bardzo rozsądnie, bo więcej nie będzie ze względu na "pińcetnadziecko". Dla polskiego ludu, dla którego milion przekracza granice percepcji, liczba bilion to jest jak mówią w Zabrzu w c...j i jeszcze więcej.
Ja bym dla podgrzania atmosfery mówił biliard. A jak dla telewizji kolorowej dwa albo trzy biliardy.
Co do pomysłów - podatek dla marketów i propozycja ich zamknięcia w niedziele i święta - czyli dni w których jest robiony największy obrót. Urkryta nadzieja jest pewnie taka, że jak nie będzie można iść do marketu, to zeby spotkać znajomych pójdzie się do ( no, konkurs........). Złudne marzenia drodzy panowie. Ale właściwie moje uwagi niepotrzebne....władza ma milion w rozumie, przepraszam bilion ( bulion?) albo biliard..egal jak mówią Niemcy. Dużo zdrowia..Panowie