cdn..
/ 87.205.172.* / 2009-10-08 21:44
CUDA, CUDA...
Graś - rzecznik rządu, zapewne wiecie, jest u pewnego Germańca cieciem.
(Wszak za mieszkanie z wytwornym szykiem oztacza pieczę nad pałacykiem.)
Takie pomysły cenią rodacy,
więc ministrowie - brać się do pracy!
Kto nie chce dzisiaj wyjść na frajera,
niech na roboty gna, do bauera!
Vincent-Rostowski - jako księgowy,
pan Klich - ochrona, plan remontowy
może Grabarczyk prowadzić z Gradem,
Waldemar Pawlak zajmie się sadem,
Radek w liberii niech drzwi otwiera,
Fedak ziemniaki w kuchni obiera,
Hall jak się niańczy dzieci pokaże,
Kopacz się zajmie tajskim masażem...
Schetyna będzie autem wspaniale
wozić burżuja w świat, na sygnale...
Tu mnie refleksja łapie dopiero,
kim jest ów Niemiec?
Cóż, ma punkt ksero...
Świetnie! Więc może, jeśli się uda,
co dzień z Donaldem kserować -
cuda.
Wolski