Forum Forum inwestycyjneFundusze

dws prosze o rade!!

dws prosze o rade!!

astek200 / 2008-09-16 17:58
Witam posiadam dws top 50 miss plus, zakupilem go w najglupszym okresie bo na samej gorce w 2007 byl to miesiac lipiec,na dzien dzisiejszy jestem stratny jakies 55 % ok.36 tys. i nie wiem co mam robic,czy sprzedac jednostki i godzic sie z az tak duza strata,czy poprostu przelozyc na jakies bezpieczne fundusze.Prosze o rade wielkie dzieki pozdrawiam.
Wyświetlaj:
Pilsener / 2008-09-23 00:30 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak dopadł nas spadek z ręką w akcjach to nie ma dobrych rozwiązań - rada prosta:
1. NIGDY więcej nie dopuścić do sytuacji, gdy jest górka, a my mamy 100% akcji - bo gdy p.....nie to NIE MA dobrych rozwiązań - najlepsze wyjście to szybka sprzedaż 90% akcji - a jak to tylko korekta? Sami sobie zaciskamy pętle na szyi - musimy mieć pole manewru. Niedopuszczalne jest, że siedzimy na akcjach, gdy giełda bije nowe rekordy - to jak siedzenie na bombie.
2. Dostosować portfel do obecnej sytuacji - czyli 40-60% akcje, nie więcej (zakładając horyzont 2-3 lat) - reszta bezpieczne. Zdywersyfikować - przeanalizować kursy małych spółek, wyniki funduszy, sprawdzić potencjał wzrostu, zobaczyć jak sobie radzą w trendach bocznych itp. - wybrać i zainwestować. Mówisz 55% spadł - a może przy wzrostach o 110% rósł? Zakładany zysk musi być adekwatny do ryzyka - jak chcesz inwestować ryzykownie, to musisz liczyć, kalkulować ryzyko, liczyć i jeszcze raz liczyć - musisz umieć oszacować, jakie będą wyceny jednostek przy różnych scenariuszach giełdowych, jakie fundy lepiej sobie poradzą w danej rzeczywistości makroekonomicznej - licz i kalkuluj, to na swoje wyjdziesz.
yamaki / 83.24.239.* / 2008-09-22 18:12
Panie astek200 od pańskiego wpisu minął prawie tydzień a jakiś mądrych rad nie ma. Pytanie: dlaczego? Z prostego powodu - ponieważ nikt niczego nie wie i każdy może tylko przypuszczać. Sytuacje na giełdach, ze względu na zawirowania w USA są trudne, a przez to nie do przewidzenia. Bo kto wie ile jeszcze instytucji finansowym grozi upadłość i czy pomoc amerykańskiego rządu będzie wystarczająca. A przede wszystkim czy wykupowanie tych ,,skażonych'' instrumentów nie ,,zrujnuje" już i tak olbrzymie zadłużonej amerykańskiej gospodarki. Z tych względów sytuacje na gieładach będą kształtowały przede wszystkim informacje napływające zza oceanu. Zacząłem od tych informacji ponieważ to one będą miały decydujący wpływ, w mojej ocenie, na polską giełde ( i na inne giełdy w które inwestuje Pański fundusz) a więc i pośrednio na wartość jednostek uczestnictwa funduszu które Pan posiada. Jest parę rozwiązań, które w tej chwili może Pan zastosować. W moim mniemaniu najrosądniejszą byłoby przeniesienie w ramach subfunduszu całości lub części kapitału do funduszu obligacji lub pieniężnego (proszę uważać bo niektóre z tych fuduszy przynoszą również straty są to fundusze inwestujące w waluty obce, dzieje się tak w przypadku niekorzystnych zmian kursu) i obserwowanie sytuacji na giełdach a przede wszystkim sytacji rynku finansowego w USA. Może Pan, np. 1/4 kapitału zostawić w tym funduszu a resztę przenieść do fuduszu bezpiecznego. Obserwować, obserwować i z czasem powrócić do akcyjnego. Nikt Panu nie poda daty, że już teraz trzeba wróćić do akcyjnego. Trzeba samemu wyczuć moment w którym to giełdy będą już na dnie. Nawet jak się człowiek pomyli i straci no to będzie mieć prentensje tylko do siebie. Taka jest moja odpowiedź na Pańską prośbę. Życzę trafnych decyzji.
joa / 83.7.74.* / 2008-09-16 21:19
ja wypłaciłam dwa miesiące temu zamknełąm oczy i trudno - 42% odrabiam na lokatach
przynajmiej nie tracę przy umozeniu Pan doradca strasznie mi odradzał nie posłuchałam jak by był taki mądry nie zachęcał by do kupna . Daję sobie spokój z funduszami ,na jakiś czas i bardzo się cieszę ,że było mie stać na wycofanie się na stratach i tak jestem zarobiona bo już nie tracę:)
1954 / 2008-09-16 20:51
Mam podobna strate i podobny dylemat. Wykupilam fundusze w tym samym okrsie(poczatek sierpnia 2007). To sa fundusze akcyjne. Probowalam sie wycofac w grudniu
i styczmiu tego roku ale po rozmowach z moim doradca i wiadomosciach w mediach
na moje nieszczescie mam je do dzisiaj.Zrobilam kilka razy konwersjie ale to mi nie uratowala sytuacji. Mialo byc lepiej wiosna pozniej jesienia.
Rezultat jest taki ze wtedy bym stracila 15% a teraz 45%.
I nie wierze juz doradca.Na dzien dzisiejszy jestem zdecydowana wyplacic i pogodzic sie ze strata. Chyba fundusze sa dla hazardzistow.
Nie wierze w odbicie. Zawsze beda to tlumaczyc jakimis zawirowaniami na swiecie:
a to w USA a to wojna w Rosji itd.itd. Boje sie zeby nie doszlo do sytuacji jaka
byla w latch 30 tych. Co jak dojdzie do recesji i straci sie pozostale 50%.

Mam identyczny problem jak ty decyzji jescze nie podjelam ale wydaje mi sie ze
to jest ostateczny moment na wyplacenie. Ja nie widze innego godnego funduszu
na ktorym mozna zrekompensowac sobie strate. Chyba ze masz szczescie do totolotka.'
Ja tu nie widze zadnych regul rzadzacych tymi inwestycjami.

Jak wycofasz mozesz zawsze wejsc jak minie bessa a to moze potrwac 2 albo
3 latka. Ja napewno po wycofaniu w to nie wejde.
Nic ci nie doradzilam bo mam ten sam dylemat. Przegladnij wykresy bierzace, historyczne, moze sam dojdziesz do jakiejs konkluzji..

Pozdrawiam

Pozdrawiam
kubuś-picuś / 84.10.199.* / 2008-09-16 18:29
po ptokach już........straciłeś
astek200 / 2008-09-16 18:59
prosilem o rade a nie o glupie teksty !!
Fahrenheit / 2008-09-16 20:13 / Bywalec forum
zastanów się powaznie - kiedy wpłacałeś pieniądze to zakłądałeś inwestycję na... rok? dwa? pięć lat? Przypomnij to sobie i odpisz.
TYLKO SZYBKO CZŁOWIEKU, BO MAMY KRWOTOK :-)
kubuś-picuś / 84.10.199.* / 2008-09-16 19:20
chcesz mądrości idź do wróżki
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy