Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dyktatorzy upadają przez kryzys. Zaczęło się od Lehman Brothers

Dyktatorzy upadają przez kryzys. Zaczęło się od Lehman Brothers

Wyświetlaj:
Obywatel RP / 212.160.172.* / 2011-02-23 09:58
Cóż za wnikliwość. W 2008 roku nasi analitycy pisali, że kryzys nie dotyczy świata arabskiego, bo tam funkcjonuje prawo koraniczne i nie ma czegoś takiego jak lichwa.
będzie coraz lepiej / 79.185.192.* / 2011-02-23 09:23
Nic się w Polsce nie zmieni. Będzie rządził dyktator z PO, później dyktator z PiS, a później z SLD. I tak w kólko, tzw. powracający dyktatorzy. Każdy obiecuje że będzie coraz lepiej, aż zostaliśmy w końcu piękną zieloną wyspą.
rozwado / 2011-02-23 11:12 / Tysiącznik na forum
Nie mamy dyktatorow (choc do tej roli aspirowali Kaczynscy). Mamy natomiast jak kazdy demokratyczny kraj kaste politykow, zzerajaca wszystko co zostanie po byznesmenach i rozdzielajaca stolki w swoich koteriach.
Ksiezna / 77.254.135.* / 2011-03-03 19:10
Polska nie jest krajem demokratycznym.W kraju gdzie policja ma wiele do powiedzenia nie ma demokracji.
don kichot / 178.56.57.* / 2011-02-23 14:54
to oczywiście nie jest dyktatura a "tylko" tyrania"
Lysy 25 / 77.255.144.* / 2011-02-23 08:42
Nic jeszcze nie widzieliście.
To początek rozpadu obecnego globalnego ładu politycznego pieczołowicie wypracowanego przez liberalny Zachód.

Możliwości wzrostu gospodarczego wyczerpują się a społeczeństwa buntują się gdy sytuacja zaczyna się pogarszać.
Do tego cały wzrost w ostatnich latach konsumowały wąskie, skorumpowane oligarchie.
Tak samo w Libii jak i w Polsce czy w USA.

Narody z dużą młodą populacją robią wtedy rewolucje, natomiast narody ze starzejącą się populacją czyli takie jak Polska po prostu bankrutują, miotają się w bezsilności i popadają w coraz to głębszą nędzę.

W telewizji pletą Wam teraz głupoty, że "będzie lepiej", sklerotyczni politycy unijni zaklinają rzeczywistość mówiąc o powracającym wzroście gospodarczym i podobne głupoty słychać zza oceanu.

W rzeczywistości jest odwrotnie.
Stopa życiowa pogarsza się, w Polsce odczuwa się inflację cen podstawowych produktów, wody i energii, podwyższanie podatków gdzie się da a wszystkie mowy naszych polityków że "będzie lepiej" są jak przemówienia działaczy schyłkowej PZPR.
Długi rosną jeszcze szybciej niż za Gierka.

Sytuacja długo jeszcze będzie się pogarszać i ład polityczny do którego przywyklismy (w tym Unia Europejska) w nadchodzących latach rozleci się.
Długo żyliśmy ponad stan i teraz trzeba płacić rachunki.
peryferyjny / 83.31.222.* / 2011-02-23 08:27
Jak TUSKMENI porządzą nami jeszcze nastepna kadencję to będzie u nas taka sama sytuacja.Bieda oczywiście już jest,pracy szczególnie poza większymi miastami BRAK,społeczeństwo ubożeje.
m-53 / 83.24.30.* / 2011-02-23 08:17

Szybki wzrost gospodarczy(...) nie zahamował bezrobocia i ubożenia społeczeństw. Głównym powodem protestów, (...) jest bieda.
Brak pracy to najpoważniejszy problem

Zapamiętajcie to zdanie.
Szybki wzrost gospodarczy może ciągnąć za sobą biedę i rozwarstwienie. Jest wskaźnikiem a nie gwarancją dobrobytu i rozwoju społeczeństwa.
Ordinary Man / 89.231.97.* / 2011-02-23 07:19
A skąd brać pracę dla rozmnażających się bez końca ludzi? Im nas więcej, tym pracy mniej, logiczne. Bo zapotrzebowanie na nią nie rośnie razem z liczbą ludności, tak jak zamożność obywateli nie zawsze rośnie razem ze wskaźnikami makroekonomicznymi (patrz Polska).
Hellixus / 89.231.2.* / 2011-02-23 07:33
Nie zgadzam się z tobą, ponieważ ludzie także umierają, tutaj jest inny problem a mianowicie taki że pracodawcy chcą pracownioków - mlodych, znających 5 języków, po studiach i 20-30 lat praktyki za min, płacy, o to właśnie chodzi i z tym jest problem.
Floyd / 2011-02-23 15:00 / Tysiącznik na forum
To nie jest całkiem prawda. Liberałowi by raz dwa zlikwidowali bezrobocie. Najpierw oczywiście zlikwidowali by płace minimalne i zasiłki dla bezrobotnych, tak żeby na każdą miskę zupy trzeba by sobie zapracować. Kiedyś nie było bezrobocia. Czy ktoś słyszał o bezrobotnym niewolniku? Za jakieś trzysta zł. miesięcznie to już dziś było by stać wielu na zatrudnienie służby czyli jak się to dzisiaj mówi pomocy domowej. :). Dobry pan nawet by dbał o swych pracowników jak się dba o trzodę chlewną. Pracownik nie chodził by głodny, a nawet jakieś lokum by się znalazło dla potrzebujących.
Adam222 / 77.88.138.* / 2011-02-23 15:35
A ty byłbyś tą "trzodą chlewną" pracującą za 300 zł? A może taki los przewidujesz dla innych?
pikador / 79.185.112.* / 2011-02-23 08:14
Znowu chcąc wyprodukowac i sprzedac towar,to cena na produkt
ma byc niska,bo drogo nikt z tych pracowników nie kupi.
Kolo się zamyka
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy