Stasiek47
/ 87.207.177.* / 2012-08-28 18:44
W Sierpniu brama stoczni tak wyglądała. Guzikiewiczowi i innym pajacom nic do tego, nie oni stanowili historię. Po prostu łobuzeria polityczno - związkowa chce jakoś zaistnieć, a że nie stać jej na nic mądrego, to robią głupoty i usiłują je zidealizować. Nic na to nie poradzą, że stocznia była imienia Lenina i była odznaczona orderem Sztandaru Pracy. Ówcześni stoczniowcy to wypracowali, a obecni pajace chcą ich tego pozbawić, bo im się nie podoba. Praca im się nie podoba. Zadymy za to owszem i to bardzo. A postsolidarnościowe państwo słabiutkie. Pewnie nie dobierze się im do doopy, na to liczą.