Najciekawsze w tym wszystkim jest to ze ekonomiści widzą to co się dzieje. Krytykują, podsuwają pomysły ale władza wie swoje i przyjmuje rady polito-ekonomistów. Czyli usłużnych i gotowych wytłumaczyć każdy przekręt. Kot tego gnojka Balcerowicza i Tańskiego rozliczy za PGR-y. Likwidacja PGR-ów to była likwidacja około 400 tyś miejsc pracy. Prywatyzowano zakłady pracy można było sprywatyzować PGR-y. Do dzisiaj odbija się to czkawką na wsi.

"Polska hojnie przekazała ostatnio na ratowanie bogatszej Grecji" to nie Polska tylko Tusek ktory POdobnie jak jemu POdobni interesow Polski nie reprezentuje. Bedzie ratowal Grecje i wszystkich murzyncow swiata kosztem ojczyzny byle tylko sie ustawic w UE.
A pomoc dla Grecji to nie pozyczka tylko darowizna bo nigdy tych pieniedzy z powrotem nie zobaczymy, albo Grecja padnie albo bedziemy musieli to umozyc.

Dlaczego tacy ekonomiści nie mogą dostać się do "polityki", dzięki za prawdę P. Dziawgo ....

wiek emerytalny, nieskończone zatrudnienie kolejnych urzędników, nowe podatki, podwyżki cen, słaby złoty, PKB - nie wynikające z rodzimej gospodarki, tylko z zagranicznego kapitału, bezrobocie i fala emigracji, nieudolne reformy, skandale i afery, prywatyzacje przeprowadzone w sposób nieprawidłowy ze stratą dla skarbu państwa, bezradność niku, bezkarność polityków. to są przemiany minionego 25lecia, którym tak zachłystuje się dzisiejsza polityka. mamy niż demograficzny, do tego jesteśmy biedakami europy, za to hojnie wspieramy bankrutów np Grecję, sami zjadając własne buty. politycy za dużo sięgają do naszych kieszeni a za mało dają, tym samym sobie nie szczędząc odpraw i premii wedle uznania. w każdym sektorze potrzebne są skuteczne reformy, zacząć należy od prawa i policji podatkowej, którą przede wszystkim należy objąć polityków ostatnich 30 lat. przywrócić szkolnictwo do odpowiedniego poziomu, zmniejszyć podatki by ludzie zaczęli napędzać gospodarkę, uczyć patriotyzmu gospodarczego i wspierać polskie przedsiębiorstwa. jest co robić i co zmieniać, trzeba na to kolejnych 25lat, ale bez zmian pogłębi się tylko różnica między bogatymi a biednymi

Najlepszym sposobem przywrócenia do rzeczywistości ludzi odpowiedzialnych za ten burdel w kraju, może być obniżenie wysokich pensji - średnia krajowa i ani grosza więcej, a do tego zakaz bycia członkiem w wielu radach nadzorczych w spółkach skarbu państwa. W tym kraju partia która wygrywa traktuje państwo jak łup wojenny i hulaj dusza , piekła nie ma. A w mordach wszyscy mocni i wszystko robią dla dobra Polski, cholerne opryszki.

GDY POLITYCY PRZESTANĄ MYŚLEĆ TYLKO O WŁASNYCH KIESZENIACH , A ZACZNĄ MYŚLEĆ O DOBROBYCIE CAŁEGO NARODU TO WTEDY COŚ SIĘ POPRAWI !

Jeżeli chodzi o zakup Caracali, to wiąże się on z bezpośrednią produkcją w JEDYNYM POLSKIM zakładzie produkcyjnym, który będzie wykonawcą dla francuskiego koncernu. Nie zostanie on przez Francuzów zakupiony. Wiąże się też z transferem technologii do tego właśnie POLSKIEGO ZAKŁADU, W przeciwieństwie do dwóch konkurencyjnych zakładów (Świdnik i Mielec), które stanowią własność odpowiednio: Austriaków i Amerykanów.