1. "gdy na jaw wyjdą kłopoty zachodnich instytucji finansowych"
2. na Zachodzie widać mocne spadki banków, które mają coś za uszami
Moje pytanie: jaki rating np. S&P daje (dawał) tym zachodnim instytucjom finansowym"
C.B.D.O.

Jak "specjalistka" od muzeów , czy eksponatów muzealnych może znać się na ekonomi , czy gospodarce ?? Przecież jej wiedza nie zmieniła się od momentu , kiedy ukończyła 5 lat , czyli wtedy i teraz ta wiedza jest taka sama , czyli żadna lub inaczej mówiąc zerowa. Dziwne jest to , bo mądrzy się bardziej niż specjaliści i fachowcy , czyli profesorowie ekonomii. "Podziękujmy" moherom za te ostatnie wybory , teraz będziemy bulić ogromne pieniądze za głupoty Szydło i Kaczyńskiego. Zapomnijcie o większych zarobkach na lata , nie będzie nas stać na nic. Pogońmy tych nieudaczników , kombinatorów i zacofańców. Oni rozpieprzą nam kraj , po czym się długo nie pozbieramy. Przy najbliższych wyborach musimy ponownie zabrać babci i dziadkowi dowód , żeby nie mogli głosować.

P********** podlizuje się bankom za parę groszy - tyle w temacie!

Banki to już nie jest interes , a to jest.... paradoksalnie bardzo niebezpieczne dla lokalnego , polskiego systemu bankowego i ...finansowego . Gdy spadną stopy procentowe , zmniejszą się odsetki od lokat , a to początek lawinowego wycofywania pieniędzy z banków - to będzie koniec systemu bankowego w Polsce ?? .. PS - chronić nasze rezerwy walutowe w NBP !!!! i ....nie dopuścić do ich cichego wpuszczania na rynek .

Sa banki oferujace konta bezplatne i brak prowizji. Do takich trzeba sie przeniesc. Konkurencja nie spi. Ludzie ida tam gdzie najtaniej.

Większość banków w Polsce to przedstawicielstwa banków zachodnich. Ot i cały problem !

Bogactwo kraju nie polega ile w banku papierów mają ,tylko na tym co ludzie posiadają ,Domy zakłady pracy,z tego są zyski.Nie bank jest siłą narodu.Banki mają być dla ludzi ,a nie odwrotnie,Jaką oni mają produkcje.A miliony każdy chce zarabiać

Ważne jest zrozumienie faktu, że przyznając komukolwiek na cokolwiek „kredyt” bank tworzy z powietrza, z niczego, nowy pieniądz – a nie pożycza nam pieniądze własne czy cudze trzymane w depozycie. W uproszczony, obrazowy sposób można to przedstawić tak: idziesz do banku po kredyt/pożyczkę w wysokości 100 000 zł. Bankster przyznaje ją tobie, po czym idzie po pieniądze na zaplecze. Nie idzie jednak do kasy czy sejfu a do pomieszczenia z drukarką. Dodrukowuje tam 100 000 zł, po czym je tobie wręcza. Tak w uproszczeniu funkcjonuje system bankowo-kredytowy. Niewyobrażalna zuchwałość tego oszustwa polega na tym, że tylko banksterzy mają monopol na dodrukowywanie z powietrza pieniędzy. Ty nie możesz ich sobie dodrukować. Bo jako fałszerz wylądujesz w więzieniu. A banksterzy robią to na okrągło – i nikt ich nie ściga. Więcej nawet – jeśli banksterom nie zwrócisz dodrukowanych przez nich pieniędzy – naślą ci państwowego komornika A ten zarekwiruje i sprzeda wszystko, co ma jakąkolwiek wartość. Jeszcze większą bezczelnością i zuchwałością banksterów jest to, że do dodrukowanych pieniędzy naliczają jeszcze „kredytobiorcom” lichwiarskie procenty.

Tzw. "dług publiczny" został wymyślony przez banksterów już w 1694 roku gdy założyli prywatny Bank of England i służy banksterom do okradania społeczeństw z owoców ich pracy! Skoro rząd może emitować oprocentowane obligacje za które banksterzy płacą pieniędzmi stworzonymi "z powietrza" to równie dobrze tenże rząd może sam wyemitować swoje pieniądze nieobciążone odsetkami dla banksterów! Poczytajcie sobie o "greenbucksie" Lincolna, dolarze opartym na srebrze wyemitowanym przez Kennediego albo o złotym dinarze Kaddafiego i pomyślcie dlaczego tak szybko zginęli i kto stał za ich śmiercią!